„Newsweek” ujawnił, że politycy PO wydali fortunę z partyjnej kasy na drogie garnitury, restauracje, wino, cygara i nocne kluby. Na pewno jednak premier jak palił cygaro, to się nie zaciągał, jak pił wino, to wypluwał, z nocnego klubu korzystał w dzień, a garnitury nosił bez zakładania.
*
Na to, że politycy PO palą cygara i ubierają się za partyjne pieniądze obruszyła się Julia Pitera. Jej zdaniem winni skandalu powinni oddać pieniądze. Pewnie jak partyjni koledzy słuchali mądrości Julki, to się tarzali ze śmiechu.
*
Okazało się, że żona premiera też z partyjnej kasy korzystała. PO finansowała jej kiecki od Gosi Baczyńskiej. Czy żonie premiera też pani Pitera każe oddać pieniądze? Przecież ona taka biedniutka, nie pracuje...
*
Rafał Grupiński – szef klubu parlamentarnego PO – miał rozesłać kolegom SMS-a, jak mają się tłumaczyć z afery winowej. Instrukcja głosiła: wszystkiemu zaprzeczać! I Stefan Niesiołowski zrozumiał doskonale: „chodziło o słodycze na różne przyjęcia” - skomentował zakup win i cygar polityk. „Kłamaliśmy rano, kłamaliśmy wieczorem…”
*
Donald Tusk pokazał się publicznie z nogą usztywnioną po kontuzji. Okazało się też, że i prezydent Komorowski ma problemy z chodzeniem, bo skręcił nogę. Nie od dziś wiadomo, że nieszczęścia chodzą parami. Potwierdziło się też to, co wiemy nie od dziś: władza kuleje.
*
Eugeniusz Kłopotek z koalicyjnego PSL powiedział, że ma dość Donalda Tuska. I ja go nawet rozumiem, bo kto nie ma. Obawiam się jednak, że Polacy tak samo dość mają Kłopotka, który ciągle udaje, że jego partia wcale nie rządzi.
*
Tomasz Arabski, co w Madrycie wiedzie klawe życie, został uznany za jednego z 401 pokrzywdzonych w śledztwie ws. organizacji lotów do Smoleńska. Arabskiego mógł pokrzywdzić sam Arabski, który za organizację lotu był odpowiedzialny. Kto wie, może pokrzywdzony Arabski jeszcze jakieś odszkodowanie skubnie…
*
Jarosław Gowin jest za referendum w sprawie sześciolatków. Stwierdził, że „jest milion podpisów. To też jest sytuacja bez precedensu. Uważam, że jako partia obywatelska, nawet w nazwie mamy tę obywatelskość, nie powinniśmy miliona rodziców od tak, lekko zbywać.” Ten sam Gowin, tego samego dnia, a nawet w tej samej wypowiedzi przyznał: „ Jestem zwolennikiem tego, by 6-latki szły do szkół, bo potem będą miały większe szanse na globalnym rynku pracy”. Czyli Gowin, jak Wałęsa. Jest za, a nawet przeciw. To tłumaczy, dlaczego wciąż trzyma się w Platformie.
*
Ruch Palikota opuścił kolejny poseł, a właściwie posłanka. To już czwarta ucieczka z RP. Jak tak dalej pójdzie Palikot będzie musiał przemianować swoją partię na Bezruch Palikota. Jakby co, Anna Grodzka na pewno bezinteresownie pocieszy swojego szefa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/160308-miszmasz-na-sobote-czyli-o-kieckach-cygarach-tajnych-instrukcjach-i-zaskakujacych-poszkodowanych