Przebaczyć nie znaczy zapomnieć. "Odsłaniamy jeden z nielicznych w naszym kraju trwałych śladów pamięci..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Piotr Dziża
Fot. Piotr Dziża

Odsłaniamy jeden z nielicznych w naszym kraju trwałych śladów pamięci o tych, których los i dramatyczna zawierucha historii skazały na niewyobrażalne cierpienia i śmierć w męczarniach, tylko za to, że byli Polakami (...) Polskie elity, niestety również te, które wyrosły na ideałach "Solidarności", nadal uparcie brną w ślepą uliczkę zapomnienia i historycznego relatywizmu

- te gorzkie słowa padły podczas środowych uroczystości odsłonięcia w Gromniku pomnika memoratywnego, poświęconego pamięci ofiar tzw. rzezi wołyńskiej. Ostatnie z przywołanych zdań wypowiedział inicjator przedsięwzięcia,  Zbigniew Karciński - przewodniczący Rady Powiatu Tarnowskiego i jednocześnie dyrektor szkoły, przed którą stanął monument. Właśnie niepamięcią polskich elit politycznych tłumaczą samorządowcy z powiatu tarnowskiego potrzebę oddolnego wzięcia odpowiedzialności za upamiętnienie rodaków - ofiar niewyobrażalnych zbrodni dokonanych przez OUN UPA.

W środę odsłonięto w Gromniku (pow. tarnowski, woj. małopolskie) monument upamiętniający ofiary tzw. rzezi wołyńskiej, kulminacyjnego momentu w ludobójczym planie zrealizowanym na Kresach południowo-wschodnich II Rzeczpospolitej przez ukraińskich nacjonalistów.

Odsłonięcia monumentu dokonali Zbigniew Karciński - przewodniczący Rady Powiatu Tarnowskiego i pomysłodawca realizacji pomnika, Roman Łucarz - starosta tarnowski, Bogdan Stasz - wójt gminy Gromnik oraz ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski, niezłomny głosiciel prawdy o Zagładzie. Pomnik poświęcił następnie ks. dr Andrzej Jedynak, proboszcz miejscowej parafii.

Pomnik „Ofiarom Rzezi Wołyńskiej 1943-1945” upamiętnia męczeństwo Kresowian mordowanych z zastosowaniem najokrutniejszych metod w sposób planowy i bezwzględny.

W centralnej części pomnika umieszczony został wizerunek modlącej się kobiety, nawiązujący do ludobójstwa na Polakach w czasie „krwawej niedzieli”, kiedy nacjonaliści ukraińscy otaczali polskie kościoły, mordując modlących się w nich wiernych.

Po prawej stronie - kontur wschodniej granicy II Rzeczypospolitej z zaznaczeniem obszaru dotkniętego eskalacją mordów dokonywanych przez OUN i UPA w latach 1943-1945.

Postać kobiety oraz mapa tworzą spójną całość, nawiązując do symbolicznej pustki związanej z brakiem tysięcy Polaków zamordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej oraz wymazaniem z mapy wielu polskich osad, które zniknęły wraz z wymordowaniem mieszkających tam Polaków.

U dołu pomnika umieszczono wezwanie dla potomnych – „Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie” oraz okolicznościowy dopisek "Społeczeństwo powiatu tarnowskiego w 70. rocznicę ludobójstwa".

W czasie, gdy toczone są spory, czy można po 70 latach powiedzieć prawdę, o tym, że to było ludobójstwo i kto tego ludobójstwa dokonał; kiedy posłowie i senatorowie spierają się w Warszawie co wolno, a czego nie wolno mówić w wolnej Polsce, to właśnie samorządy, szkoły i ludzie dobrej woli, społecznicy, przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych, pokazują, że nie tylko wolno, ale trzeba to robić ! - mówił podczas uroczystości ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski, nie kryjący zadowolenia z powstania pomnika:

Dzisiejszy dzień jest niezwykle ważny, powstaje kolejny pomnik. Powstaje na ziemi tarnowskiej a jednocześnie staje on vis a vis szkoły, czyli to i następne pokolenia uczniów i nauczycieli [w Gromniku - przyp.red.] będą tu przychodzić i będzie to żywy przykład, że ta pamięć istnieje i że jest ważna.

Niezłomny kapłan, orędownik upamiętnienia ofiar ludobójstwa kresowego raz jeszcze podkreślił, że wołanie o pamięć Kresowian nie jest wymierzone w naród ukraiński, którego wielu przedstawicieli straciło życie z powodu niesionej Polakom pomocy :

To właśnie rodziny pomordowanych wyciągają rękę do Ukrainy. Bo to nie naród ukraiński wymordował naród polski, żydowski, ormiański czy wiele innych - to zrobił wrzód, jaki wyrósł na narodzie ukraińskim!

- przypominał ksiądz Tadeusz.


Zbigniew Karciński, inicjator postawienia w Gromniku pomnika, gorzko oceniał już blisko ćwierć wieku starań o godne upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej w wolnej Polsce:

Jest dokładnie odwrotnie, niż czynią inne narody, zwłaszcza Żydzi, którzy wbrew krzywym spojrzeniom ambasadorów obcych państw nie boją się poszukiwać i pielęgnować prawdy o męczeństwie swoich rodaków. Czynią to także Ukraińcy, dbając o pamięć zagłodzonych ofiar terroru komunistycznego. Podobnie czynią nawet Niemcy i Rosjanie, choć są sprawcami wielu światowych nieszczęść. Jedynie polskie elity, niestety również te, które wyrosły na ideałach "Solidarności", uparcie brną w ślepą uliczkę zapomnienia i historycznego relatywizmu

- mówił Karciński, podkreślając, że starania, na które odpowiedzią jest pomnik to "wołanie nie o zemstę lecz o pamięć o ofiarach, okrutnie pomordowanych współobywateli".

Starosta tarnowski Roman Łucarz dodawał:

Pomnik wyraża to, co my współcześni Polacy możemy dać ofiarom - naszą modlitwę oraz właściwe miejsce w historii Polski, poprzez należyte, zgodne z prawdą historyczną i pozbawione politycznej poprawności, udokumentowanie.
Odsłaniamy jeden z nielicznych w naszym kraju trwałych śladów pamięci o tych, których los i dramatyczna zawierucha historii skazały na niewyobrażalne cierpienia i śmierć w męczarniach, tylko za to, że byli Polakami. (...)
Są w Polsce środowiska chcące zagłuszyć i zatrzeć echa pamięci o Zagładzie. Mówimy im tym pomnikiem: Nie pozwolimy zgładzić pamięci o ofiarach i losie Polaków zamordowanych na Kresach II Rzeczpospolitej.

Uroczystości odbyły się przy Zespole Szkół w Gromniku z udziałem samorządowców z terenu subregionu tarnowskiego i dziesiątków zaproszonych gości oraz setek młodziezy. Poczty sztandarowe wystawiły szkoły, historyczne grupy rekonstrukcyjne i inne stowarzyszenia oraz lokalne jednostki Straży Pożarnej, Policji, koło Łowieckie i koła PSL.

Po części oficjalnej, uczestnicy podniosłej uroczystości zobaczyli poruszający występ artystyczny, przygotowany przez dzieci i młodzież ZSP w Gromniku oraz wysłuchali koncertu pieśni barda Andrzeja Kołakowskiego.

Zarówno Andrzej Kołakowski, jak i ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski zostali uhonorowani przez władze powiatu tarnowskiego specjalnym wyróżnieniem "Grosz Tarnowski".

Pełne nagrania video wystąpień i fragmentów koncertu można zobaczyć tutaj.

W bieżącym roku przypada 70. rocznica ludobójstwa na Wołyniu i Kresach Wschodnich RP, jednego z najbardziej tragicznych wydarzeń w całej historii Polski i narodu Polskiego.

W latach 1943-1945 na terenach województwa wołyńskiego oraz na obszarach województw Małopolski Wschodniej, z inicjatywy i za sprawą nacjonalistów ukraińskich z Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), dopuszczono się masowych mordów na obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej. Zamordowanie w okrutny sposób ponad 100 tysięcy bezbronnych Polaków (w tym dzieci, kobiet i starców), było planowym i bezwzględnym ludobójstwem. Kulminacją mordów był dzień 11 lipca 1943 roku – tzw. „krwawa niedziela”, kiedy ukraińscy nacjonaliści zaatakowali 100 miejscowości pod hasłem „śmierć lachom”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych