wPolityce.pl: Panie pośle, wzrosła temperatura w koalicji? Możecie się pożegnać, jak mówi poseł Kłopotek - w związku ze sporem o finansowanie partii politycznych?

Franciszek Stefaniuk (PSL): Nie. Ale gdyby ten pomysł został zrealizowany, to mogłoby dojść do końca demokracji w Polsce. Dlatego, że od tego zaczynały się systemy mafijne w państwach. Bo jeśli ktoś finansuje partie w niekontrolowany sposób, albo nawet kontrolowany – wzamian wymaga określonych zachowań od polityków, którym daje pieniądze. To jest zasada od początku świata – coś – za coś. Jeżeli więc jakiś potentat finansowy będzie wspierał partię to będzie dyktował warunki. Natomiast biedne społeczeństwo będzie wyrzucone poza nawias.

Ale jednak obecny system dopuścił do nieprawidłowości – które, co tu kryć - zbulwersowały opinię publiczną. Te cygara, wina , nocne kluby...

Jest tylko pytanie, czy to są prawdziwe informacje, bo czasem bywamy podpuszczani...

To są oficjalne informacje ze sprawozdań finansowych. Skarbnik PO potwierdzał zresztą, że były takie wydatki związane z wizerunkiem partii.

To jest to dziwne. Oczywiście to wydawanie pieniędzy powinno wyglądać inaczej. Poza tym powinien być jakiś współczynnik,tak, żeby mniejsza partia dostawała proporcjonalnie więcej a większa jeśli już dostaje, to żeby na głupoty nie wydawała.

Czy nie należałoby w związku z tym skorygować obecnych zasad subwencjonowania partii?

Należałoby. Ale jeżeli politycy chcą pokazać moralną twarz i jeśli uważają, że mają za dużo pieniędzy, to niech przekażą je na biednych,  na cele charytatywne. I załatwione!

Ale finansowanie ze środków publicznych powinno być utrzymane?

Tak, żeby żaden polityk nie był osaczony przez swoich finansowych mocodawców.

Bo jak to się ma do zwalczania korupcji? Poza tym stwierdzenie, że partie są finansowane z pieniędzy podatnika to tylko takie chwytliwe hasło. Dopiero, gdy ktoś kto ma duże pieniądze będzie finansował działalność parii – obywatele zobaczą jak szybko znajdą się poza nawiasem troski państwa.

not Anna Sarzyńska