Konrad Szymański liderem wśród europosłów. "Aktywny zarówno na forum całego Parlamentu, jak i w komisji przemysłu, badań naukowych i energii"

W ogłoszonym dziś rankingu, stworzonym na podstawie ocen polskich dziennikarzy w Brukseli i ekspertów zajmujących się integracją europejską poseł PiS do Parlamentu Europejskiego Konrad Szymański zajął 1 miejsce (ex equo).

Bardzo mnie cieszy, że moja praca w Brukseli i Strasburgu jest dostrzegana przez polskich korespondentów na stałe pracujących przy Unii Europejskiej. Pierwsze miejsce dzielę z posłanką wybraną tak jak i ja z Wielkopolski - można więc mówić o wielkopolskiej jakości także w polityce

- mówi Konrad Szymański z PiS.

Trochę mnie dziwi dystans do roli, jaką odgrywają polskie partie polityczne w polityce unijnej, szczególnie w Parlamencie Europejskim. Jest to wyraźne w uzasadnieniu mojej noty i niskiej punktacji tych posłów, którzy pełnią funkcje o bardziej politycznym charakterze. Myślę, że to błąd. Gdyby nie moja przynależność do Prawa i Sprawiedliwości nie byłbym wiceprzewodniczącym nadzwyczajnej komisji PE ds. perspektywy budżetowej na l. 2014-2020. Gdyby nie pozycja PiS, nie byłbym wicekoordynatorem EKR w kluczowej dla mnie komisji przemysłu i energii i tym samym nie mógłbym być sprawozdawcom konserwatystów w zakresie kluczowych dyrektyw, rozporządzeń i raportów.

Każdy z 15 członków jury mógł wskazać 3 wyróżniających się polskich posłów do PE (oraz 3, którym chciał dać żółtą kartkę).

W uzasadnieniu wysokiej noty dla Konrada Szymańskiego czytamy m. in.:

Aktywny zarówno na forum całego Parlamentu, jak i w komisji przemysłu, badań naukowych i energii, gdzie przygotowuje kluczowy raport o polityce energetycznej i klimatycznej do 2030 r. Jest jednym z tych, którzy otworzyli oczy Komisji Europejskiej na monopolistyczne praktyki Gazpromu, forsował zasady zwiększające bezpieczeństwo dostaw energii dla UE. Broni polskiego punktu widzenia (gaz łupkowy i niechęć do ambitnych planów ścinania emisji CO2, czym podnosi ciśnienie ekologom), przy czym w sprawach energetycznych nie popada w histerię i przesadę. Współpracuje np. z niemieckimi chadekami, mimo że są z innej frakcji parlamentarnej. Nie szuka rozgłosu, ma opinię eksperta i dżentelmena.

Tak samo wysoką punktację (7 wskazań) zdobyła Sidonia Jędrzejewska z PO. Wysokie 4-punktowe noty otrzymali Danuta Hubner, Jacek Saryusz-Wolski, Paweł Kowal i Rafał Trzaskowski.