Maltański wskaźnik. Na jeden kilometr kwadratowy terytorium Malty przypada około 7 żołnierzy. Jak ma się ta cyfra do polskich warunków?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. www.afm.gov.mt/evrf
Fot. www.afm.gov.mt/evrf

Malta ma terytorium liczące 316 km2 (powierzchnia Warszawy - 517 km²). Jej ludność odpowiada liczbie mieszkańców Szczecina (ok. 400 tys.).

Biel i czerwień są narodowymi barwami Malty, a około 98% Maltańczyków to katolicy. Jednak nie tylko dlatego Malta powinna nam być sympatyczna. W maju 2012 roku w Warszawie przy Grobie Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczystość upamiętniająca bohaterską obronę Malty i maltańsko-polskie braterstwo broni podczas II wojny światowej. W czasie wojny Malta była jedną z niewielu śródziemnomorskich baz alianckich, która nie została zdobyta przez siły osi. Jej położenie pozwalało stacjonującym na wyspie okrętom podwodnym i samolotom skutecznie niszczyć konwoje z zaopatrzeniem z Włoch płynące do Afryki Północnej oraz atakować niemieckie i włoskie bazy wojskowe. Z tego też powodu Malta była najsilniej bombardowanym miejscem w okresie II wojny światowej. Naród maltański za odwagę w obliczu nieprzerwanych nalotów został odznaczony brytyjskim Krzyżem Króla Jerzego nadawanym za akty największego bohaterstwa w warunkach skrajnego niebezpieczeństwa.

ORP Dzik na Malcie.

Polaków i Maltańczyków łączy braterstwo broni. Na Malcie walczyli bowiem polscy żołnierze. Tu stacjonowały okręty podwodne OORP „Sokół”  i „Dzik” operujące na Morzu Śródziemnym, a  konwoje z zaopatrzeniem dla wyspy osłaniały niszczyciele OORP „Piorun”, „Garland”, „Błyskawica” i „Kujawiak”. Oprócz marynarzy walczyli tu także polscy lotnicy.  Na cmentarzu wojennym w Kalkarze są groby polskich żołnierzy.

Warto jednak spojrzeć na Maltę nie tylko z racji na przeszłość. Warto przyjrzeć się armii tego małego państwa. Z racji na potencjał i wielkość PKB (8,6 mld USD) Maltańczycy nie mogą wystawić znacznych sił jednak to nie oznacza, że nie dbają o swoje wojsko.

Uroczysta zmiana warty

Wojsko maltańskie podlega Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa Narodowego. Głównodowodzącym sił zbrojnych jest brygadier (najwyższy stopień w armii maltańskiej) Martin G. Xuereb. Ma 45 lat.

Brygadier jest absolwentem włoskiej szkoły wojskowej i brytyjskich uczelni: Royal Military Academy Sandhurst i Royal College of Defence Studies (RCDS). Ponadto studiował na uczelniach cywilnych w Anglii: UK’s Open University oraz Kings College specjalizując się w stosunkach międzynarodowych. Odbył staże dowódcze w Anglii i Włoszech.  Pełnił różnorodne funkcje w strukturach wojskowych organizacji międzynarodowych. .

The Armed Forces of Malta (AFM) składają się z sił lądowych (trzy pułki), sił morskich (dywizjon) i lotnictwa wojskowego (skrzydło).

Ląd, Morze, Powietrze

Siły lądowe dysponują lekkim uzbrojeniem (broń maszynowa, ppanc., oplot.), a żołnierze są dobrze wyekwipowani i wyszkoleni.

W składzie wojsk lądowych znajduje się pododdział szybkiego reagowania. Istnieją też ochotnicze siły rezerwy (Emergency Volunteer Reserve Force). Dywizjon morski posiada na uzbrojeniu okręty patrolowe. Lotnictwo wojskowe stanowią samoloty patrolowo-rozpoznawcze i śmigłowce ratownictwa morskiego.

Ostatnio rząd Malty postanowił zakupić trzy nowe śmigłowce do patrolowania granic i wód terytorialnych.

Maltańskie siły zbrojne liczą 2140 żołnierzy. Zestawiając liczebność maltańskiej armii z wielkością chronionego przez nią terytorium państwowego widzimy, że na jeden kilometr kwadratowy terytorium Malty przypada około 7 żołnierzy Armed Forces of Malta. Jak ma się ta cyfra do polskich warunków?

Maltańscy rezerwiści na ćwiczeniach

Polska ma nominalnie 100 tys. żołnierzy – w rzeczywistości poniżej 90 tys. To oznacza, że na kilometr kwadratowy polskiego terytorium statystycznie wypada jakieś 0,3 żołnierza. To w stosunku do Malty jest szokujące. Gdyby bowiem Polska chciała uzyskać „maltański” wskaźnik nasycenia kraju wojskiem to musiałaby wystawić ponad dwu milionową armię (312 679 km2 X 7 żołnierzy)! I odwrotnie, gdyby brygadier Xuereb miał takie poglądy na wielkość armii jak polski minister obrony, to miałby pod rozkazami 95 żołnierzy (316 km2 X 0,3 żołnierza).

Co tu tak pusto, nie ma żadnego wojska – jestem w Polsce?

 

PS. Rzecz nie w tym jednak, aby Polska miała siedmiu żołnierzy na km kw., tak jak Malta.  Nasz problem polega na tym, że nie wiadomo w oparciu o jakie kryteria ustalono liczebność sił zbrojnych RP. Wydaje się, że kolejni ministrowie zmniejszając stany osobowe WP nie wiedzą dlaczego to robią i nie potrafią odpowiedzieć jak ma się ta nowa liczba żołnierzy do zadań stojących przed wojskiem. Istnieją chociażby regulaminowe normy taktyczne mówiące ile km kw. powierzchni kraju powinna obronić jedna brygada. Z takiego zestawienia wynika, że obecne 15 brygad może obronić około 1% terytorium RP.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych