Po odwołaniu HGW czas na eksmisję Tuska. Przed zimą... Kolejki do stolików w sprawie jego odwołania byłyby dłuższe niż za mięsem w PRL-u

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Co by nie powiedzieć, to Hanna Gronkiewicz-Waltz potrafiła jednak wyrwać Warszawę z apatii i wzbudzić w ludziach chęć czynu. Do stolików z listami o odwołanie pani prezydent ustawiają się kolejki. Od dawna nie było w stolicy aż takiego entuzjazmu.

Sadzę, że większy entuzjazm mogłaby wzbudzić jedynie eksmisja Donalda Tuska. Gdyby tak rozpocząć akcje zbierania podpisów po jego odwołaniem, kolejki do list byłyby dłuższe niż za mięsem w PRL-u. Aż żal nie uruchomić takiego potencjału.

Społeczeństwo mogłoby się zabrać do odwoływania Tuska tym bardziej, że ostatnio wbił się on w premierowski fotel jeszcze głębiej. Unia Europejska na kolanach prosiła go o przywództwo, błagała, żeby został komisarzem wszystkich komisarzy – a on uparł się, że nie, że musi zostać w Polsce, bo tu ma jeszcze wiele do wykończenia. Autostrady musi wykończyć, lotnisko w Modlinie, górnictwo, kolej.

Więc może zacznijmy zbierać te podpisy, zanim całą Polskę wykończy.

A zatem po odwołaniu HGW czas na eksmisję Tuska. Byle zdążyć przed zima, zanim sezon ochronny na eksmisje się zacznie...

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych