Studio Telewizyjne wPolityce.pl - Dariusz Loranty - "Spowiedź psa": "Nie chciałbym, żeby moja żona pracowała w policji"

Lojalni wobec siebie są lekarze i prawnicy, coś takiego jak lojalność wśród policjantów nie występuje i to mnie martwi, bo uważam, że to o wiele za mało skonsolidowane środowisko - mówi w rozmowie z Marcinem Wikło Dariusz Loranty, były policjant, współautor i bohater książki "Spowiedź psa - brutalna prawda o polskiej policji".

Ale musi pan przyznać, że tą książką sam pan robi coś wbrew tej lojalności, bo wysypuje pan tutaj kolegów, jak i samego siebie…

No nie! Nie do końca jest to nielojalność. Natomiast dowodem takiej nielojalności jest to, że policjanci policjantom sprzedają coraz więcej mandatów.

Kiedyś tak nie było?

Nie. Ja w trakcie służby dostałem dwa mandaty, w takich ewidentnych sytuacjach, w których musiałem. W tej chwili policjanci policjantom z nieprzymuszonej woli wystawiają mandaty. Czyli nie ma tego silnego poczucia bycia w jednej grupie zawodowej. Ono występuje, gdy są jakieś działania rządowe wymierzone ekonomicznie w policjantów, ale to wtedy to występuje w każdej grupie.

 

W Opolu wybuchła afera, bo tamtejszy komendant miał kochankę, swoją podwładną. Czy to w policji normalna sprawa, takie rzeczy się zdarzają?

No i tu można wrócić do pytania, czy ja jestem lojalny. Jestem, bo nie krytykuję policjantów, tylko system funkcjonowania policji, który jest systemem feudalnym.

Czy to znaczy, że ten komendant na swoim terenie panuje niepodzielnie?

O właśnie, tak, panuje niepodzielnie. I to jest przerażające, gdzie rozmawia o uprawianiu seksu i o awansach jednocześnie, ustala sprawy kadrowe. Ale mnie ta rozmowa nie zaskoczyła. (…) W mojej książce jest o tym, jak żony zdradzają mężów, jak mężowie zdradzają żony pracując w policji. (…) Nie chciałbym, żeby moja żona pracowała w policji.

CAŁA ROZMOWA W WERSJI WIDEO: