Znany z wybujałych ambicji blogerskich senator PO Jan Filip Libicki wyjątkowo brutalnie zaatakował dziś na swoim blogu posła PO, byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina:
Gowin jak Lepper?
Gdyby taka koalicja doszła do skutku, natychmiast rozpoczęło by się „podbieranie” posłów, a w ślad za tym – jak przysłowiowy amen w pacierzu – choćby informacje o przekrętach w szkole im. Księdza Tischnera, której Gowin rektorował.
We wczorajszej Rzeczpospolitej Andrzej Stankiewicz dywaguje o politycznej przyszłości Jarosława Gowina. Utrzymuje, że były minister sprawiedliwości przemyśliwuje o budowie partii, która mogłaby marzyć o koalicji z PiSem. Że to realne (http://www.tv.rp.pl/artykul/873524,1014558-Gowin-stworzy-wlasna-partie-i-wejdzie-w-koalicje-z-PiS-.html).
To bzdura. Gdyby tak było, to Gowin niestety – mimo teoretycznie ogromnych różnic – upodobniłby się do śp. Andrzeja Leppera. Może nie co do retoryki, ale z pewnością co do politycznego losu. Gdyby taka koalicja doszła do skutku, natychmiast rozpoczęło by się „podbieranie” posłów, a w ślad za tym – jak przysłowiowy amen w pacierzu – choćby informacje o przekrętach w szkole im. Księdza Tischnera, której Gowin rektorował.
Rozumiem, że takie, rzeczy może opowiadać – z całą dla niego sympatią – niedoświadczony Przemysław Wipler, który zresztą i tak był już w PiS wzięty na cel w związku ze swoją Fundacją, ale nie Gowin. On umie wyciągnąć wnioski z przypadku szefa Samoobrony. Tak sądzę. W to wierzę.
A więc otwarty, brudny, oparty na plotkach donos na kolegę z partii. Rzecz niebywała. Owszem, koledzy partyjni podkopują kolegów donosząc mediom o różnych grzeszkach, ale tak wprost nie zrobił tego dotąd nikt. A może to nie tylko donos, ale i groźba?
"Gdyby taka koalicja doszła do skutku, natychmiast rozpoczęło by się „podbieranie” posłów, a w ślad za tym – jak przysłowiowy amen w pacierzu – choćby informacje o przekrętach w szkole im. Księdza Tischnera, której Gowin rektorował.'
W każdym razie zachowanie, po którym werdykt powinien być jeden: skrajna nielojalność i wyrzucenie z partii.
I jeszcze jedna uwaga. Libicki twierdzi:
niedoświadczony Przemysław Wipler, który zresztą i tak był już w PiS wzięty na cel w związku ze swoją Fundacją
Fundacje może i rzeczywiście wzięto na cel, ale nie w PiS, ale raczej w kręgu decyzyjnym obozu władzy. Pan rozumie, panie senatorze?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159461-czy-senator-jan-filip-libicki-wyleci-z-platformy-za-wyjatkowo-niegodny-atak-na-partyjnego-kolege
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.