Debata według TOK FM: „Odpychający, chamscy, wulgarni, faszyzujący. Katolickie mordy w pełnej krasie”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Mowa nienawiści? To mało powiedziane. Radio TOK FM bierze udział w wyjątkowo obrzydliwej, rynszTOKowej wręcz nagonce na katolików. Wyręcza się blogerem, który na platformie blogowej stacji umieścił wpis pod tytułem „Katolickie mordy na potkaniu z Januszem Palikotem”.

Oto próbka języka debaty według flagowej stacji radiowej Agory:

Lider Ruchu Palikota objeżdża kraj. Odwiedził Siedlce. Czekała go konfrontacja z katolickimi mordami. Ten brutalny epitet pasuje idealnie. Katolickie, prymitywne, powykręcane, pieniące się gęby. Ludzie bez jakiejkolwiek kultury osobistej, wiedzy czy inteligencji. Niczym podludzie, bez godności i szacunku wobec siebie i innych.

Autorowi tak bardzo nie spodobały się głosy nieprzychylne wobec największego politycznego chuligana, że uciekł się do takiej charakteryzacji:

To nie byli prości ludzie, to byli prostacy. Odpychający, chamscy, wulgarni, faszyzujący. Katolickie mordy w pełnej krasie.

Po fali krytyki, jaka spotkała Glogera w komentarzach pod jego wpisem, dodał on jeszcze kilka zdań:

To katolicy przerywają spotkania, są chamscy, nie potrafią debatować, nie tolerują innego zdania. To oni przerywają spotkania, wymachują, wykrzykują. To oni mają zerowy poziom wiedzy na temat wielu zjawisk społecznych. Dotknęli dna i kopią dalej. Czy bloger Bartek, czy inne feministki, geje itp. zakłócają spotkania, rzucają wyzwiskami (a często i kamieniami), czy to my zakłócamy porządek publiczny? Czy geje wpadają na spotkania PiSu i się awanturują. Czy lesbijki zakrzykują polityków prawicy podczas ich spotkań z wyborcami?

Owszem, tak właśnie się dzieje – i w Polsce i za granicą – to lewackie środowiska atakują prawicowe marsze (Marsz Niepodległości), ściągając w tym celu nawet uzbrojone bojówki z Niemiec. To Femen, w którym towarzystwo pokroju ludzi z Czerskiej jest zakochane i chętnie nagłaśnia jego akcje, atakuje fizycznie biskupów, ścina krzyże.

I wreszcie to sam Palikot i jego przyboczni urządzają seanse nienawiści, jak na Krakowskim Przedmieściu w 2010 r.

Bloger kończy słowami:

Brońcie katolików, a będziemy mieli państwo wyznaniowe i TOK FM zlikwidują, tak jak Orban swoich przeciwników na Węgrzech.

Czy Orban zlikwidował swoich przeciwników? Czy radio TOK FM powstało wczoraj? Nie, funkcjonuje od 1998 roku, m.in. w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Właśnie wtedy zradykalizowało swój kurs. Na kolegiach redakcyjnych poważnie rozważano wówczas nawet zmianę hasła stacji z „Pierwsze radio informacyjne” na „Pierwsze radio opozycyjne”. Nikt nie czynił żadnego zamachu na radio. Trudno więc zrozumieć, skąd to straszenie.

Ktoś powie – to bloger, w dodatku anonimowy, niezatrudniony przez stację, odczepcie się od TOK FM.

Jednak jego wpis umieszczono na stronie głównej radia, uznając najwyraźniej, że to ważny i potrzebny głos w publicznej debacie, który warto promować.

Gdzie zatem bije źródełko tej z lubością analizowanej przez lewackie media nienawiści?

znp

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych