Nauki z rozwodu Putina. Okazuje się, że liczne dementi, za którymi stała cała powaga państwa rosyjskiego, nie były warte funta kłaków…

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Rozwód Władimira Putina nie ma oczywiście żadnego bezpośredniego znaczenia politycznego. Trochę może ucierpi jego wizerunek w oczach rosyjskich kobiet, przez długie lata kształtowany przez przekaz podobny do utworu „Takiego jak Putin”, w którym prezydent FR pasowany był na antytezę „typowego rosyjskiego mężczyzny”, który nie tylko pije, ale i porzuca partnerki. Ale to w sumie mało istotne.

Ważniejsze jest coś innego. Otóż pogłoski, a nawet nie wyłącznie pogłoski, tylko publikacje na temat rozpadu małżeństwa Władimira Władimirowicza i jego kochanek pojawiały się od naprawdę wielu lat. I były dementowane bardzo konsekwentnie. Tak konsekwentnie, że te dementi wydawały się bardzo wiarygodne. Kiedy około dwóch lat temu państwo Putinowie wystąpili razem w telewizji w charakterze przykładnego małżeństwa, niektórzy analitycy rzucili się na ten program. Wskazywali, że małżonkowie nie patrzyli na siebie, doszukiwali się znaczeń w każdym drgnięciu oka czy palca każdego z nich. Wydawało się to wtedy szukaniem dziury w całym. W świetle tylu dementi…? W świetle absolutnego braku poważnych informacji…?

I oto nagle okazuje się, że te liczne dementi, za którymi stała cała powaga państwa rosyjskiego, nie były warte funta kłaków…

Rozwód Putina jest nieistotny. Ale wynika z niego jednak coś ważnego. Że naprawdę bywają sytuacje, w których wszelkie niezwykle konsekwentne zaprzeczenia, wszelkie dementi, konsekwentne podtrzymywanie tezy, że w ogóle nie ma o czym mówić, że tylko jacyś niepoważni ludzie forsują niepoważne tezy – okazują się całkowicie i świadomie skłamane. Okazują się nierzeczywistością. A ci, którzy uwierzyli w zaprzeczenia i dementi (no bo jakże? Przecież nie ma dowodów, a zaprzeczają tak poważnie i konsekwentnie…), czują się głupio.

Tak bywa. Nie tylko na Wschodzie. Ale zwłaszcza tam.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych