Pakt Północnoatlantycki odmówił ustami sekretarza generalnego Andersa Fogha Rasmussena wsparcia w sprawie śledztwa smoleńskiego.
To kwestia dwustronna między Polską a Rosją. Liczę, że zostanie rozwiązana w duchu współpracy między tymi państwami
– usłyszał dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie” odpowiedź na pytanie, czy nasz kraj może liczyć na jakąkolwiek pomoc w śledztwie.
Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych skomentował tę odpowiedź Rasmussena jako niedopuszczalną.
W przypadku katastrofy na taką skalę ze śmiercią dowódców sił NATO należałoby zakładać, że Rada Północnoatlantycka z urzędu wystąpi do Polski z propozycją pomocy
– mówi „GPC” Waszczykowski.
Jego zdaniem władze NATO bagatelizując problem Polski stara się wejść w jakikolwiek konflikt z Rosją.
Strona polska od początku zaniedbała tę sprawę w strukturach paktu
– mówi Waszczykowski.
Czy odpowiedź Rasmussena była możliwa, bo np. Radosław Sikorski wypowiada takie słowa, jak te, że:
Niektórym w Polsce się wydaje, że ciała zewnętrzne mają magiczną różdżkę, którą gdyby tylko poruszyć, sprawa byłaby rozwiązana.
Z drugiej strony Sikorski ciągle powtarza, że władze „setki razy” interweniowały w sprawie oddania Polsce wraku tupolewa.
Slaw/ GPC
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159192-szef-nato-niczym-poncjusz-pilat-umywa-rece-w-sprawie-pomocy-w-sledztwie-smolenskim-zwycieza-strach-przed-rosja