W sieci Czabana: wystrychnięci na Tuska! "Odejścia Tuska chce już więcej niż połowa Polaków"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

"Wystrychnięci na Tuska!" Ten zwrot Krzysztofa Feusetta w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”, świetnie oddaje istotę rzeczy. Tusk musi odejść, bo zawiódł już prawie wszystkich, w tym nawet swoich zwolenników w PO.

Nie przypadkiem przecież, nowy minister sprawiedliwości, Marek Biernacki, dystansuje się od pomysłu koalicji rządowej z SLD, choć sam Tusk jej nie wyklucza. Oczywiście, to mogą być tylko gry wewnątrz PO – a żadne zasadnicze różnice, choć akurat Marek Biernacki udowodnił w głosowaniach sejmowych, że jest człowiekiem wiernym wyznawanym wartościom i raczej nie podporządkuje się taktyce partyjnej, kosztem sumienia. Może to, co mówi Biernacki tak naprawdę nie jest przeciw Tuskowi, tylko przeciw Schetynie, który przecież nie ma żadnych oporów przed SLD?

Odejścia Tuska chce już więcej niż połowa Polaków. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska na zlecenie tygodnika „Sieci”. 54% - „powinien ustąpić ze stanowiska premiera”, 23% - „powinien nadal pełnić funkcję premiera”, 23% - „trudno powiedzieć”. Szczegóły badania i komentarze do niego – patrz najnowszy numer „Sieci” (nr 22).

W „Polityce” (nr 23) Tusk, jakby to powiedział Janusz Korwin-Mikke, rżnie głupa. Razem z czołowymi komentatorami politycznymi tego tygodnika. Udają, że nie ma podstaw do utraty zaufania do premiera, bo niby skąd? Rzeczywistość polska jest przecież tak ładna... Jak to się robi propagandowo? To proste. Zacytuję z „Polityki” najpierw pytanie dziennikarzy, potem odpowiedź pana premiera. „

Mariusz Janicki, Wiesław Władyka: - Co się właściwie stało, panie premierze? Spadające sondaże i rankingi zaufania. Bardzo krytyczne komentarze (...). Nie było jakiejś afery, jednego wydarzenia, które by mogły napędzać takie nastroje .Jak pan opisze przyczyny tego zjawiska?.

I pan premier, korzystając z podpowiedzi dziennikarzy, rozwija wątek, że nie było i nie ma żadnych afer, wydarzeń, które mogłyby nadwerężyć zaufanie do rządu. Mówi:

Dobrze to panowie zauważyli: trudno znaleźć przyczynę w świecie realnych zdarzeń. Jest eksplozja negatywnych komentarzy i spadek w sondażach. Te dwa czynniki mają zdolność wzajemnego napędzania.

Hmm, grunt to dobre samopoczucie. Ale skoro o upadku Tuska mowa, to warto zadać pytanie o przedterminowe wybory. W „Gazecie Polskiej” znacząca zmiana stanowiska PiS w tej sprawie. Otóż, Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „GP”(nr 23), udzielonym Katarzynie Gójskiej-Hejke i Tomaszowi Sakiewiczowi, dopuszcza możliwość zgody PiS na takie przyspieszone wybory. Wprawdzie stawia przy tej okazji różne warunki, ale warunki, jak wiemy, to w polityce rzecz zmienna. Ważna informacja to taka, że jeśli PO zaryzykuje wcześniejsze wybory, to PiS nie stanie na drodze takiego rozwiązania.

Wprawdzie dla opozycji to zawsze wariant ryzykowny, jednak dramatyczna sytuacja Polski nie pozwala na uchylenie się od demokratycznej próby obalenia obecnej władzy.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych