Mam takie poczucie, że sytuacja wymaga nie kontynuacji i trwania, tylko raczej zdecydowanych, dobrych zmian
- mówi w RMF FM Jarosław Gowin, zaznaczając, że "Polacy oceniają dorobek naszych rządów nieco gorzej, niż pan premier".
Były minister sprawiedliwości wskazuje, że "premier jest bardzo przywiązany do pewnej formuły uprawiania polityki, tej polityki ciepłej wody w kranie, a to Polakom najwyraźniej nie wystarcza".
Co więcej, widać już teraz, że nie wystarcza to polskiej gospodarce. Żeby ona rozwijała się dynamiczniej, potrzebuje nowych bodźców. (...) Kiedy pan premier mówi o tym, że jest coraz bardziej socjaldemokratą, to bardzo ważna deklaracja, to ja mam poczucie, że ja jestem coraz bardziej liberałem. Jeżeli chcemy pomagać ludziom, to nie na modłę socjaldemokratyczną. Państwo opiekuńcze zbankrutowało wszędzie na świecie. Trzeba ludziom pomagać, usuwając bariery w rozwoju przedsiębiorczości
- tłumaczy Gowin.
Zaznacza, że PO ewoluuje i coraz bardziej zbliża się do lewej strony. Dowodem na to, a także zwieńczeniem tego procesu ma być możliwa zapowiedź rządów z SLD. Gowin jednak ostrzega premiera:
W Platformie centrolewicowej dla takich polityków jak na przykład Marek Biernacki czy ja nie będzie miejsca z bardzo prostego powodu: nie będzie miał kto na nas głosować. Nasi wyborcy już dzisiaj odpływają od Platformy. (...) Nie chcę składać takich deklaracji, ale mówię jasno, podobnie jak dzisiaj powiedział Marek Biernacki: ja siebie nie widzę w koalicji z SLD, uważam, że to byłaby koalicja szkodliwa dla Polski.
Gowin przyznał, że widoczny "kierunek ewolucji Platformy będzie oznaczał, że niektórych polityków na listach nie będzie". W tym kontekście wymienił również siebie.
Były minister sprawiedliwości był również pytany o swoją decyzję dotyczącą startu w wyborach na szefa PO. Przyznał, że "chce współpracy, tylko na pewnej płaszczyźnie programowej".
Dla mnie sprawy personalne są drugorzędne. Ja wiem, jakie mam szanse, jeżeli zdecyduję się wystartować w wyborach na przewodniczącego Platformy. Mnie zależy natomiast na tym, żeby Platforma była inną partią niż dzisiaj, żeby była taką partią, jaką była na początku
- tłumaczył poseł PO. Od odpowiedzi na pytanie, czy będzie kandydował jednak się uchylił.
Przyznał jednak, że "przeczytał sobie deklarację ideową Platformy" i się w niej "w pełni odnajduje".
Zakonnicy mają takie powiedzenie: "Dłużej klasztora niż przeora". Liderzy partyjni się zmieniają, a partie trwają. (...) Niezmiennie sprawuje (Tusk - red.) władzę, natomiast jest zmienny w sensie ewolucji poglądów. Akurat ja tej ewolucji nie podzielam, ale wierzę, że można odwrócić ewolucję - jeżeli nie samego Donalda Tuska, to Platformy
- kwituje Gowin.
Widać, że w PO miotanie się trwa w najlepsze. I coraz więcej wskazuje na to, że z tych ruchów, wyglądających na chaotyczne, wyłonić się może nowa koalicja. Czy Leszek Miller już wie, gdzie zasiądzie?
KL
-----------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------
Koniecznie zajrzyj do wSklepiku.pl !
Tam do nabycia są:książki o różnorodnej tematyce,miesięczniki i gadżety z logotypem wPolityce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159118-ja-siebie-nie-widze-w-koalicji-z-sld-uwazam-ze-to-bylaby-koalicja-szkodliwa-dla-polski-gowin-o-ewolucji-po-i-dzialaniu-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.