Trwała rodzina i religijność są powszechnie uznawanymi, najsilniejszymi czynnikami chroniącymi młodzież
- mówi "Naszemu Dziennikowi" dr Szymon Grzelak, psycholog z Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, ekspert w dziedzinie wychowania i profilaktyki.
Rozmowa dotyczy raportu, który zaleca wprowadzanie edukacji seksualnej 4-latków. Szokujący dokument popiera polski MEN.
W ocenie Grzelaka w tej sprawie "protesty są jak najbardziej zasadne".
Dokument koncentruje się głównie na dwóch kierunkach, jeśli chodzi o sferę seksualności. Pierwszy to sfera przyjemności i satysfakcji. Nie ma mowy o wymiarze budowania głębokich, trwałych więzi, mamy zatem do czynienia z całkowitym spłyceniem tematu. Ponadto kwestie związane z kulturą, tradycją i religią zostają potraktowane jako problem, a nie jako potencjał. Jest to sprzeczne w ogóle ze współczesnymi badaniami na temat młodzieży i ze stanem wiedzy w zakresie przeciwdziałania niebezpiecznym zjawiskom, takim jak uzależnienia, depresje, przestępczość czy ryzykowne zachowania seksualne
- wyjaśnia Grzelak. Zaznacza, że w raporcie "nie pojawiają się takie pojęcia jak 'rodzina' czy 'wierność'".
Ekspert podkreśla, że "aby skutecznie działać na rzecz dobrego wychowania dzieci i młodzieży, należy wspierać rodzinę i system wartości, w którym dziecko wzrasta".
Trwała rodzina i religijność są powszechnie uznawanymi, najsilniejszymi czynnikami chroniącymi młodzież
- dodaje.
Szymon Grzelak wskazuje, że podkopywanie systemu wartości u dzieci jest "w gruncie rzeczy destrukcyjne dla zdrowia dzieci i młodzieży", a także jest sprzeczne ze "standardami w demokracji" m.in. szacunkiem dla wartości, jakimi kieruje się społeczeństwo.
Większym prawem człowieka jest jego wolność do wyznawania wybranych przez niego wartości niż prawa reprodukcyjne i seksualne. Jeśli postawimy je ponad wszelkie inne prawa, to nastąpi zupełne pomieszanie porządków
- wskazuje Grzelak.
Ekspert zaznacza również, że najlepszą metodą walki o zdrowie młodzieży jest wychowywanie jej w seksualnej "wstrzemięźliwości, a potem do wierności w małżeństwie".
Nie ma żadnych racjonalnych powodów, aby nie wychowywać w tym kierunku młodzieży. Warto uwierzyć w potencjał młodych ludzi. Dzięki temu, że mam kontakt z nimi, widzę, że potrzebują oni mądrego drogowskazu i że są otwarci na przekaz o wstrzemięźliwości. Bardzo pozytywnym doświadczeniem wychowania w sferze seksualności jest program „Archipelag Skarbów” realizowany przez Instytut Profilaktyki Zintegrowanej. Dzięki rzetelnie przeprowadzonym badaniom nad jego skutecznością wiemy, że nie tylko ogranicza on ryzykowne zachowania seksualne, ale także korzystanie z alkoholu i narkotyków, ogranicza także depresję wśród młodzieży. Posiada ponadto rekomendację wielu rządowych instytucji podległych resortom zdrowia i edukacji narodowej i – co ważne – objął już 40 tys. młodych ludzi
- tłumaczy rozmówca "ND".
Dodaje, że skala zainteresowania programem to również skutek szukania "alternatywy dla edukacji seksualnej prowadzonej przez np. takie organizacje jak Ponton".
Kończąc rozmowę Szymon Grzelak przytacza wyniki badań prowadzonych przez jego placówkę:
Wśród młodzieży gimnazjalnej, która wskazuje rodziców i nauczycieli jako najważniejsze źródła wiedzy o seksualności, odsetek osób po inicjacji seksualnej jest ponad trzy razy niższy niż wśród młodzieży, dla której ważnym źródłem wiedzy jest internet i kolorowe czasopisma. Okazuje się, że w młodym człowieku silniej oddziałują wartości przekazane przez najbliższych niż to, co przypadkiem zaczerpnie z mediów.
Cała rozmowa z "Naszym Dzienniku"
KL
----------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------
Zachęcamy do odwiedzenia naszego Sklepiku.pl gdzie do nabycia są m.in:"Złość U Młodzieży Jak Sobie z
autor:Nick Luxmoore
Złość jest zdrowa. Złość to pasja, energia, zaangażowanie, bycie żywym. Niekiedy złość bywa reakcją na jakąś sytuację. Napędza twórczość. Posuwa rzeczy do przodu. Oczywiście, strasznie ważną rzeczą jest to, jak złość się przejawia: rozbijanie przedmiotów, znęcanie się nad ludźmi, bicie ich czy wyzywanie nigdy nie bywa ani zdrowym, ani akceptowanym sposobem wyrażania złości. Niemniej dla niektórych młodych ludzi są to jedyne sposoby jej ujawniania wtedy, gdy wydaje im się, że nikt ich nie słucha. Książka radzi, jak pracować z rozdrażnioną młodzieżą, ukazuje uniwersalne rozwiązanie, jakim jest metoda "zarządzania złością".
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159043-wazne-slowa-o-edukacji-i-wychowaniu-mlodziezy-dr-grzelak-trwala-rodzina-i-religijnosc-sa-najsilniejszymi-czynnikami-chroniacymi-mlodziez