Borusewicz w obronie wyroku za stan wojenny. "Uniewinnienie Stanisława Kani jest słuszne"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Sąd słusznie uniewinnił Stanisława Kanię w sprawie stanu wojennego - ocenił marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Jak podkreślił, Kania został odsunięty przed wprowadzeniem stanu wojennego przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego.

Wyrok uniewinniający Stanisława Kanię z odpowiedzialności za wprowadzenie stanu wojennego jest słuszny

- powiedział w poniedziałek dziennikarzom Borusewicz.

Marszałek przypomniał, że uczestniczył w pracach sejmowej komisji ds. zbadania stanu wojennego oraz w pracach komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, przed którą stawał gen. Wojciech Jaruzelski "wraz z całą grupą".

Jednoznacznie wynika z tego, co widziałem w materiałach, że Kania został odsunięty, gdy został wprowadzony stan wojenny

- podkreślił Borusewicz.

Kania był przeszkodą wprowadzenia stanu wojennego, został odsunięty na rzecz Jaruzelskiego, który stan wojenny wprowadził. W związku z tym dla mnie jest sprawa jasna. Uniewinnienie Stanisława Kani jest słuszne i zgodne z tym, co wiem na ten temat

- podkreślił marszałek Senatu, który w poniedziałek przebywał w Niżnym Nowgorodzie w Rosji.

B. I sekretarz KC PZPR Stanisław Kania jest już prawomocnie uniewinniony ws. stanu wojennego. W poniedziałek Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację IPN od wyroku uniewinniającego I instancji.

Troje sędziów SA nie znalazło żadnych podstaw, by uwzględnić wniosek IPN o ponowny proces Kani przed Sądem Okręgowym w Warszawie. SA podkreślił, że nie ma żadnych dowodów, by Kania chciał nielegalnie wprowadzić stan wojenny, a prokurator IPN nie wykazał jego winy. SA podkreślił, że stan wojenny wprowadzono nielegalnie (bo podczas sesji Sejmu Rada Państwa PRL, która wydała dekrety o stanie wojennym, nie miała w ogóle prawa do wydawania dekretów).

12 stycznia 2012 r. SO uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza o charakterze zbrojnym pod wodzą gen. Wojciecha Jaruzelskiego w celu likwidacji NSZZ "Solidarność", zachowania ówczesnego ustroju komunistycznego oraz osobistych pozycji we władzach PRL.

Uwzględniając wniosek IPN, SO wymierzył wtedy karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu b. szefowi MSW Czesławowi Kiszczakowi za udział w grupie przestępczej przygotowującej stan wojenny. Od takiego zarzutu uniewinniono zaś Kanię.

lw, PAP

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych