Olbrychski nową twarzą SLD? Może uda się wyeksportować Azję do europarlamentu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia

Już nie aktywność w życiu publicznym czy doświadczenie polityczne. Twarz, potocznie zwana „ryjem” to jest to, czego potrzebują partie polityczne, by iść do wyborów.

Ostatnio na przykład SLD prztykał się z "Europą Plus" o facjatę Aleksandra Kwaśniewskiego. Były prezydent zdecydował się dać twarz i połączyć siły z politykiem znanym z okazywania w telewizji ryja, z tym, że świńskiego. Sojusz miał to eksprezydentowi Kwaśniewskiemu troszkę za złe. Z powodu ciągot w kierunku "Europy Plus" z SLD poprztykała się także inna "twarz" partii, Rychu Kalisz i skończyło się powołaniem przez polityka Stowarzyszenia "Dom Wszystkich Polska", przez złośliwych zwanych także akcją "Większy Dom dla Kalisza".

Koniec końców okazało się, że SLD najgorzej na przejęciu przez "Europę Plus" wizerunku Aleksandra Kwaśniewskiego nie wyszło, bo polityk ów nie doleczył filipińskiego wirusa, wciąż ma nawroty choroby i potem jest bardzo wesoło.

Ponieważ jednak każdy chce mieć swojego Kwaśniewskiego, SLD sięga po Daniela Olbrychskiego. Sojusz Lewicy Demokratycznej chce zaproponować aktorowi start w wyborach do europarlamentu - twierdzi "Wprost". Politycy SLD liczą, że Daniel Olbrychski mógłby zostać twarzą kampanii partii i jednocześnie lokomotywą listy wyborczej.

Przypomnijmy tylko, że aktor jest świeżo po kampanii reklamowej sklepów "Biedronka", może więc teraz pora na politykę. Przecież szlaki przetarła mu już Dorota Zawadzka, znana szerzej jako superniania, która reklamowała reformę edukacji z takim samym zapałem, jak wcześniej margarynę. Czemu więc nie miałby Olbrychski zostać twarzą lewicy, tak samo jak został twarzą Biedronki? W końcu tam czerwone, tu czerwone, co za różnica? A że jeszcze Olbrychski dał się poznać jako prawdziwy miłośnik Gazpromu oraz jako prawdziwy bicz na pisiorów, twierdząc, że wzrost notowań PiS, to przejaw tęsknoty za bolszewizmem, nadaje się na kandydata SLD idealnie. Kto by tam się zastanawiał nad jakimś politycznym doświadczeniem? Dziś to już jest passe.

Na razie syn Tuhaj-Beja dał się wciągnąć w skład komitetu honorowego Kongresu Lewicy, który odbędzie się 16 czerwca na warszawskim Stadionie Narodowym. Czy zdecyduje się na start w eurowyborach pod czerwoną flagą jeszcze nie wiadomo. Do całej sytuacji bardziej jednak pasuje okrzyk Kmicica: "Kończ waść, wstydu oszczędź!"

 

 

 

---------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------

Do nabycia wSklepiku.pl: Płyta "Na ochotnika do psychiatryka"

Płyta zawiera osiemnaście premierowych, autorskich piosenek kabaretowych, w bardzo różnych stylach muzycznych. Uwagę zwracają też perfekcyjne aranżacje na dwie gitary, autorstwa Ryszarda Makowskiego i Bartosza Miecznikowskiego. Charakterystyczne dla Makowskiego teksty, czyli satyra przetykana nutką refleksji, są szczególna wartością w czasach, gdy kabaret posiłkuje się niewyszukanymi schematami, a piosenka kabaretowa zanika. Najlepsza płyta kabaretowa, zapewne nie tylko tego roku.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych