Walka z pamięcią o Żołnierzach Wyklętych wciąż żywa. Radni PO z Płońska używają do niej... prymasa Wyszyńskiego

Niechęć do wspomnienia Żołnierzy Wyklętych jest niestety wciąż żywa. Jednym z ostatnich przykładów jest sytuacja w Płońsku, którą opisuje "Nasz Dziennik". Na sesji Rady Miasta miała zostać podjęta uchwała, która nadałaby jednemu z rond imię Żołnierzy Wyklętych.

Co ciekawe, w ostatniej chwili radni Platformy Obywatelskiej zablokowali tę inicjatywę, wysuwając propozycję nadania rondu imienia... prymasa Wyszyńskiego.

Nie przypuszczałem, że sprawy przybiorą taki obrót, że Prymas Stefan kardynał Wyszyński zostanie przeciwstawiony żołnierzom wyklętym i stanie się kartą przetargową

- mówi w "Naszym Dzienniku Wojciech Bluszcz, inicjator akcji".

I podkreśla, że przez kilkanaście lat nikt nie dbał o to, by rondo nazwać tym imieniem. Stało się to dopiero, gdy pojawił się pomysł z Żołnierzami Wyklętymi.

"ND" pisze też o tym, że ani sporów, ani konsultacji społecznych nie było, gdy w tym samym Płońsku nadano jednemu ze skwerów imię Dawida Ben Guriona, byłego premiera Izraela, działacza syjonistycznego.

W uchwale radnych czytamy:

Ludzie ci tworzyli oddziały, które skupiały wielu bohaterów skazanych w większości za swoją postawę w sfingowanych procesach na karę śmierci, następnie grzebano ich w bezimiennych grobach.

Niestety, wciąż pamięć o tej tradycji polskiej historii budzi niezrozumiałe spory i niechęć.

lw, "Nasz Dziennik"