Były minister rolnictwa, poseł PSL Marek Sawicki w RMF FM pytany był, dlaczego popiera zakaz handlu w niedzielę. Zdaniem Sawickiego Polakom należy się jeden dzień wolny od sklepowego szumu.
Polak powinien sobie przynajmniej jeden dzień w tygodniu odpocząć i niezależnie od tego, jak pan na to patrzy, to i pracujący i kupujący w tym dniu nie odpoczywają. Więc warto byłoby, żeby jednak nad tym wszystkim się trochę poważniej zastanowić. (...) Uważam, że jeden dzień wolny od tego zgiełku, od tego szumu, jeden dzień dla bycia z rodziną, z najbliższymi, jest każdemu z nas potrzebny
- tłumaczył Sawicki.
Dodał, że zakaz handlu w niedzielę to również sposób na pomoc małym, rodzinnym sklepom:
To, co dzieje się w tej chwili, jeśli chodzi o sklepy wielkopowierzchniowe na terenach poza wielkim miastem, to jest także duża konkurencja. Mogę podać panu przykład: miasteczko Drohiczyn, w którym po kolejnym, drugim sklepie wielkopowierzchniowym handel wewnętrzny tych małych, rodzinnych sklepów całkowicie zamarł. To jest także poszukiwanie sposobu na to, jak wspierać małą i średnią przedsiębiorczość. Trzeba jasno powiedzieć, że to nie jest kwestia tylko dnia wolnego od pracy i problem tylko religijny, ale także problem ekonomiczny.
Sawicki pytany był również o coraz większe problemy w Platformie Obywatelskiej. Zdaniem posła PSL, w partii Tuska widać powrót do demokracji:
Mam takie przeczucie, że w Platformie zaczyna się budzić wewnętrzne demokratyczne życie, które w jakiś sposób, poprzez obciążenia sześciu lat rządzenia, gdzieś tam było tłamszone. Pamiętamy także eliminację pewnych polityków z Platformy. Dzisiaj kilku polityków ma odwagę podjąć wewnętrzną dyskusję. Może zbyt mocno akcentują kwestie personalne, może za mało kwestie programowe - choć i w liście Gowina, i w dzisiejszym wywiadzie Schetyny widać, że nie tylko o personalia chodzi. Więc dobrze, bo jeśli partie są wewnętrznie demokratyczne i prowadzą dyskusję, to znaczy, że bardziej demokratyczne będzie państwo.
Rozmówca RMF FM zaznacza, że kwestia zmiany premiera do sprawa wewnętrzna Platformy Obywatelskiej. Przyznał, że PSL nie boi się ewentualnej zmiany premiera.
To jest normalna demokratyczna procedura wewnątrz. Czy nie za późno? Ja myślałem mimo wszystko, jak analizuję jako polityk, że należało dokonać rekonstrukcji rządu jak najszybciej, postawić nowe zadania, zaproponować nowe rozwiązania i dopiero wtedy realizować ten program wyborczy PO
- tłumaczy.
Zdaniem Sawickiego kolejna zapowiedziana rekonstrukcja mogłaby nastąpić wcześniej niż jesienią.
Z pewnością lepiej byłoby, w mojej ocenie, gdyby pan premier dokonał rekonstrukcji wcześniej. To jest wybór pana premiera i jego odpowiedzialność. Niech pan zwróci uwagę, że Donald Tusk, przynajmniej w tej drugiej kadencji, bardzo mocno podkreślał autorski charakter swojego rządu. W związku z tym musi także sobie zdawać sprawę z tego, że jego odpowiedzialność za ten rząd jest zdecydowanie większa, niż by to miało być przy projekcie tylko i wyłącznie Platformy i PSL-u. Więc zostawmy to jemu...
- podkreślał Sawicki.
Na koniec poseł PSL wrócił do handlu w niedziele:
Moralne zasady są potrzebne wszystkim, dlatego właśnie, gdyby ta niedziela była na to, żeby się zatrzymać i pobyć razem z rodziną, a nie hasać tylko i wyłącznie za dobrami dnia codziennego - być może wtedy ta moralność w polityce byłaby zdecydowanie lepsza.
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/158555-sawicki-w-po-zaczyna-sie-budzic-wewnetrzne-demokratyczne-zycie-ktore-gdzies-tam-bylo-tlamszone
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.