Rosjanie nie dbają o materiał DNA ofiar katastrofy smoleńskiej. Co czwarta próbka dotycząca Tomasza Merty została zniszczona

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. arch.
fot. arch.

Prokuratura wojskowa wstępnie potwierdziła tożsamość Tomasza Merty po zbadaniu próbek DNA zabezpieczonych na miejscu katastrofy w Smoleńsku. Równocześnie jednak stwierdziła fatalny stan zabezpieczenia przechowywanych przez Rosjan materiałów - informuje radio RMF FM.

Jak przypomina radio RMF FM wniosek o zbadanie próbek złożyła wdowa po wiceministrze kultury. Reporterzy radia dotarli do szczegółów opinii biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

Przeprowadzone przez krakowską placówkę badania pokazują fatalne zabezpieczenie próbek pobranych przez Rosjan

- ustalili.

Jak stwierdzili biegli, aż co czwarta pobrana próbka DNA Tomasza Merty była zniszczona. Tymczasem prawidłowo wyizolowane i przechowywane próbki DNA powinny być zdatne do badań znacznie dłużej niż 3 lata.

Potwierdzenie tożsamości Tomasza Merty nadal nie przekonuje jednak jego żony. Dzieje się tak dlatego, że w aktach śledztwa znajduje się pismo od Rosjan, w którym zaprzeczają, by z ciała wiceministra był pobierany jakikolwiek materiał genetyczny. Magdalena Merta zapowiada, że nie wycofa wniosku o ekshumację ciała męża

-podaje portal rmf24.pl.

Do tej pory ekshumowano dziewięć ofiar katastrofy smoleńskiej. W ubiegłym roku po przeprowadzeniu badań genetycznych okazało się, że doszło do zamiany ciała legendarnej działaczki "Solidarności" Anny Walentynowicz z ciałem wiceprzewodniczącej fundacji "Golgota Wschodu" Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej.

ansa/RMF FM

 

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl:"Maria i Lech Kaczyńscy In memoriam"

Album poświęcony parze prezydenckiej.

Na ponad 100 zdjęciach z krótkimi opisami, wzbogaconymi osobistymi wypowiedziami Marii i Lecha Kaczyńskich oraz bliskich im osób, oglądamy parę prezydencką w różnych sytuacjach: od czasów młodości w Sopocie, przez działalność opozycyjną, prezydenturę Warszawy, a potem Polski i odprowadzamy na miejsce wiecznego spoczynku.

Wydanie specjalne
Pamiątkowe zdjęcie pary prezydenckiej z autografami

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych