"Cicha" wycieczka PKW do Moskwy. MSZ informuje, że nic nie wiedziało o szkoleniu Polaków w Rosji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. cikrf.ru
fot. cikrf.ru

Przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej i Centralnej Komisji Wyborczej debatowali w Moskwie o organizacji wyborów i kampanii wyborczych. Członkowie PKW spotkali się z rosyjskim "czarodziejem" - szef CKW nazywany jest tak przez opozycję, gdyż za pomocą swoich magicznych zdolności potrafi w niektórych okręgach wyborczych stworzyć frekwencję przekraczającą 100 proc. Jak podaje RMF FM, MSZ informuje, że nic nie wiedziało o szkoleniu członków PKW w Moskwie.

Polska jest jedynym krajem unijnym, który zdecydował się na wspólną debatę z rosyjską komisją wyborczą. Do tej pory w spotkaniach z CKW uczestniczyli przedstawiciele takich krajów, jak: Indie, Wenezuela czy Demokratyczna Republika Konga, a także dawne kraje ZSRR.

Zeszłoroczne wybory w Rosji: zarówno parlamentarne, jak i prezydenckie, OBWE określiło jako "nieuczciwe". Miały tam miejsce takie "cuda", jak 99 proc. poparcia dla Władimira Putina w Czeczeni, czy frekwencja przekraczająca w niektórych okręgach 100 proc.

Rosjanie zawsze potrafili wykorzystać dyplomatycznie różnego rodzaju międzynarodowe działania, więc także fakt, iż kraj Unii Europejskiej, co do którego OBWE nie ma zastrzeżeń w kwestii sposobu przeprowadzania wyborów, jedzie do nich na wymianę doświadczeń. To jest smaczny kąsek, żeby się tym pochwalić. Dlatego też strona polska powinna zabezpieczyć się przed takim wykorzystaniem tej informacji

- komentuje na łamach rmf24.pl Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego.

PKW o swojej podróży nie poinformowało także dziennikarzy, nadal także nie odniosło się do swojej delegacji. Spotkanie skomentowało CKW, które określiło je jako "owocne".

CZYTAJ WIĘCEJ: Będziemy mieli wybory jak w Rosji? Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej pojechali na szkolenia do... Moskwy

Na łamach naszego portalu delegację PKW do Moskwy komentował red. Marek Król:

Można się niepokoić. Bo czego oni niby mieliby się tam nauczyć? To jakieś wprowadzanie Putina. Międzynarodowi obserwatorzy krytykują przebieg wyborów w Rosji, tam ciągle pełno nieprawidłowości. Gdyby nasi członkowie PKW pojechali np. do USA, to rozumiem. Od Amerykanów możemy się uczyć chociażby technicznych rozwiązań, które mogłyby być z powodzeniem stosowane u nas. A jakich systemów PKW chce się uczyć od Rosjan? Nie wiem

- mówił.

CZYTAJ WIĘCEJ: "To wpuszczanie lisa do kurnika." TRZY PYTANIA do Marka Króla o moskiewskie szkolenia członków Państwowej Komisji Wyborczej

Wczoraj publikowaliśmy także zdjęcia ze wspólnych obrad PKW i CKW: Tematem była "wzajemna współpraca"... ZOBACZ ZDJĘCIA ze spotkania polskich i rosyjskich członków komisji wyborczych

Niestety, zdjęcia w bardzo szybkim tempie zniknęły z sieci. Ciekawe czy równie szybko PKW będzie chciała uciszyć echa tego spotkania. A bardzo chętnie byśmy posłuchali jakich cennych rad udzielał rosyjski "czarodziej" członkom Polskiej Komisji Wyborczej.

mc, rmf24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych