Marek Jurek: "Prawo i Sprawiedliwość jest dziś jedyną zaporą przeciwko rządom Platformy. Prawica jest obozem, który może zmienić Polskę"

Marek Jurek, były marszałek Sejmu i przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej gościł dziś w programie "Młodzież kontra", gdzie odpowiadał na pytania dotyczące politycznej sytuacji w Polsce. W rozmowie często powracał temat relacji Marka Jurka z Prawem i Sprawiedliwością.

Jurek zapewnił o realnym porozumieniu z partią Jarosława Kaczyńskiego:

Już mamy koalicję. Rok temu zawarliśmy porozumienie z Prawem i Sprawiedliwością. To tworzy dobrą konsolidację na prawicy. Dobra, szeroka partia centroprawicowa jest w koalicji z chrześcijańską partią konserwatywną. To pokazuje, że prawica jest obozem, który może działać razem i zmieniać Polskę. Będziemy działać samodzielnie i solidarnie

- mówił Jurek.

Przewodniczący Prawicy RP odnosił się również do samego PiS:

Prawo i Sprawiedliwość jest dzisiaj jedyną zaporą przeciwko rządom Platformy, które ja dzisiaj uważam za złe. Również wielu polityków PO uważa, że partia ta znalazła się w ślepej uliczce. Branie rozwiązań skrajnych, współpraca z środowiskami skrajnymi… Sytuację trzeba w Polsce zmienić. Partią, która tworzy dzisiaj alternatywę jest Prawo i Sprawiedliwość. Natomiast Prawica RP jest alternatywą moralną dla tych pomysłów, które pani minister Kozłowska-Rajewicz przeprowadza w edukacji. Jesteśmy i będziemy tą alternatywą

- stwierdził Jurek.

Dodał jednak, że jest świadom różnic ideowych i światopoglądowych między jego środowiskiem, a Prawem i Sprawiedliwością.

Gdyby nas nie różniły poglądy, to bylibyśmy w jednej partii. Uważam, ze mamy zły rząd, a dobrą opozycję i chcemy to razem zmienić ten rząd. Opinia chrześcijańska w Polsce nie może tylko komentować rzeczywistości, musi na nią wpływać. (...) Prawica RP po wyborach utworzy osobny klub w Sejmie. Zawsze kierowaliśmy się solidarnością prawicy. Ale na prawicy potrzebna jest prawica konserwatywna i nasz samodzielny głos. Emocjonujemy się wszystkim, co burzy opinię społeczną. To trzeba tropić i eliminować

- oznajmił były marszałek Sejmu.

Jurek odnosił się także do kwestii listu, jaki Jarosław Gowin wysłał do członków Platformy Obywatelskiej:

Myślę, że to reakcja na sytuację, w jakiej znalazła się Platforma. (…) Dzisiaj rząd znalazł się w ślepej uliczce, jeżeli współpracuje z takimi ugrupowaniami jak Kampania Przeciwko Homofobii, jeśli pani minister Kozłowska-Rajewicz w ostatnim wystąpieniu w Sejmie tak naprawdę powtarza całą ideologię polityczną ruchu homoseksualnego, to jest to poważny problem. Mam w Platfomie wielu przyjaciół i znajomych, to nie kwestia niechęci. Ale to problem dla sumień ludzi w tej partii

- mówił przewodniczący Prawicy RP.

Często wracał również do problemów polskich rodzin. Zdaniem Jurka rząd Donalda Tuska nie prowadzi polityki prorodzinnej, a w tej kwestii potrzebne jest o wiele większe przyspieszenie i skoordynowane działania:

Radzę premierowi, by porozmawiał ze zwykłymi rodzinami, w których rodzi się dziecko. Czy pieniądze się przydadzą czy nie? Premier osobiście się angażuje, by dodatku poporodowego nie zwiększać. Jednocześnie ten sam rząd toleruje ulgi dla użytkowników antykoncepcji. Zmniejszamy podatki dla tych, którzy nie chcą mieć dzieci. (...) Demografia jest jedną, wielką porażką III Rzeczypospolitej

- mówił.

I pokazywał konkretne rozwiązania, które powinni wprowadzić rządzący, by rodzinom w Polsce żyło się lepiej:

Dwie rzeczy przede wszystkim. Po pierwsze - zdecydowane zmniejszenie obciążeń podatkowych dla rodzin. Pamiętajmy - tak naprawdę dzisiaj rodzina płaci prawie 3000 zł podatku dlatego, że wychowuje dziecko. Średni koszt wychowania dziecka wynosi ok. 1000 złotych miesięcznie. 12000 zł rocznie. Pomnóżcie to państwo przez 23% VAT... Zobaczycie, ile rodzina płaci podatków pośrednich. Z tą sytuacją trzeba skończyć. Ulga podatkowa w PIT tylko częściowo zwraca te pieniądze i to tylko niektórym. Druga sprawa - trzeba powiedzieć to otwarcie - musimy żyć w państwie, które się opowiada za etyką życia rodzinnego. Państwo nie może mówić, że jest mu wszystko jedno, czy rodzą się dzieci, czy zakładane są rodziny... (...) Potrzebne jest nam opowiedzenie się za dobrem publicznym

- mówił były marszałek Sejmu.

Jurek odpowiadając na pytania Partii Kobiet, mówił, że jest wiele płaszczyzn, gdzie kobiety - nawet nastawione lewicowo i liberalnie - powinny współpracować z środowiskami konserwatywnymi:

Apelowałbym do ruchu kobiecego - i myślę, że to akurat możemy robić razem - by tak jak w krajach skandynawskich walczyli o takie rzeczy jak zakaz pornografii, który tak naprawdę jest nową formą niewolnictwa i znieważaniem kobiet. Po drugie mamy w swoim programie to, co jest realizowane dziś i przez prawicę we Francji i przez lewicę w Skandynawii: zakaz wykorzystywania prostytutek. My każdy kontakt mężczyzny z kobietą za pieniądze traktujemy jako wykorzystywanie seksualne

- przekonywał.

Jedno z pytań w programie dotyczyło zawierania kompromisów w polityce. Jurek tak analizował tę kwestię:

Wszyscy lubimy się chwalić umiarem, natomiast nawet umiar ma swoje granice. Nikt z nas nie będzie się chwalił, że jest umiarkowanie uczciwy czy umiarkowanym patriotą. Kompromisy w państwie są niezbędne w sprawach, które mogą być przedmiotem kompromisu. W sprawach suwerenności, godności ludzkiej czy prawa do życia... Jakie mogą być tutaj kompromisy?

- pytał Jurek.

svl, TVP Info

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tylko wSklepiku.pl do nabycia: Kubek wPolityce.pl

Elegancki kubek z logotypem wPolityce.pl i specjalnie wykonanym rysunkiem znakomitego artysty Andrzeja Krauzego.