Ambasador USA dla wPolityce.pl: Piotr Zaremba doskonale tłumaczy wpływ Roosevelta na cały amerykański wiek XX

W siedzibie German Marshall Fund of the United States w Warszawie odbyło się spotkanie promocyjne ostatniej książki Piotra Zaremby „Uzbrojona demokracja. Theodore Roosevelt i jego Ameryka”. Publicysta portalu wPolityce.pl i tygodnika „Sieci” zapowiada powstanie co najmniej kilku kolejnych tomów. Część materiału już jest napisana. W pierwszej odsłonie zapowiadającego się na jedno z najobfitszych i najbardziej wciągających opracowań poświęconych XX-wiecznej Ameryce, autor analizuje okres lat 1900-1912.

W spotkaniu uczestniczyli m.in. Michał i Jacek Karnowscy, Robert Mazurek, Łukasz Warzecha, Bronisław Wildstein, Piotr Semka, Igor Janke czy Tomasz Wróblewski. Na sali byli obecni również przedstawiciele świata polityki i dyplomacji, na czele z ambasadorem USA w Polsce Stephenem Mullem.

Książkę można kupić w naszym sklepie - wSklepiku.pl. Gorąco polecamy!

Piotr Zaremba jest jednym z największych polskich specjalistów od historii Ameryki i jak nikt potrafi przybliżać jej dzieje.

 

„Uzbrojoną demokrację” docenia również ambasador USA, co przyznał w rozmowie z wPolityce.pl.

 

wPolityce.pl: Czy książka Piotra Zaremby „Uzbrojona demokracja. Theodore Roosevelt i jego Ameryka” pomoże zrozumieć szaremu Polakowi fragment historii Stanów Zjednoczonych?

Stephen Mull (ambasador USA w Polsce): Zauważyłem, że Piotr Zaremba doskonale tłumaczy wpływ Roosevelta na cały wiek XX w. Ameryce. To właśnie Roosevelt był pierwszym prezydentem, który miał wizję tego, że Stany Zjednoczone mogą odgrywać rolę globalną. Można powiedzieć, że w podobny sposób zadania - jakie stoją przed USA - postrzegał Ronald Reagan, który szczególną uwagę przywiązywał do moralnej odpowiedzialności. Rooseveltowi i Reaganowi nie towarzyszyło pytanie: "Czy Amerykanie powinni angażować się ws. międzynarodowe?". Zarówno Roosevelt, jak i Reagan mówili jasno: „Musimy!”. Jeżeli ktoś chce zrozumieć, co prowadzi Amerykę do przodu, to jest to właśnie ta wizja. Myślę, że książka Piotra Zaremby pomoże to zrozumieć.

Czyli punktem odniesienia dla Polaków nadal jest Ronald Reagan?

Ronald Reagan bez wątpienia jest ważną postacią. Być może wiele osób nie zgodzi się ze mną, ale również prezydent Barack Obama jest wielkim przyjacielem Polski. To właśnie on, już na początku swojej kadencji, rozpoczął pewne działania w ramach NATO zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa jego członkom, również Polsce. To właśnie za czasów jego prezydentury zwrócono szczególną uwagę na to, jak będzie wyglądała sytuacja w przypadku napaści. Trzeba jednak pamiętać, że trudno porównywać dokonania jednego prezydenta do drugiego, również jeśli chodzi o Ronalda Reagana.

Skoro już mówimy o porównaniach, czy zauważa Pan pewne podobieństwa między polskimi postaciami historycznymi, a amerykańskimi mężami stanu? Czy zupełnie inne dzieje ustroju sprawiają, że to zadanie niewykonalne?

Niestety jest to bardzo trudne, pomimo wielkiej przyjaźni, jaka łączy nasze kraje. Ciężko wskazać, który polski polityk jest odpowiednikiem Roosevelta, a który przypomina Reagana. Jak trafnie Pan zauważył, mamy zupełnie inną historię ustrojową. W Ameryce demokrację mieliśmy od początku, natomiast w Polsce cały czas był – proszę wybaczyć mi określenie – pewien bałagan, dopiero w pewnym etapie Polska stała się państwem demokratyczym.

A czy podobny punkt zwrotny można wyznaczyć w XX-wiecznej historii USA?

Myślę, że takim momentem były protesty przeciwko wojnie w Wietnamie w latach 60. To zmieniło podejście Amerykanów do władzy. Wcześniej było tak, że jeżeli powiedział coś prezydent, to przeciętny Amerykanin wiedział, że tak ma być. Od tamtego czasu większą uwagę zaczęto jednak przywiązywać do polityki zagranicznej i – jak widać na przykładzie wydarzeń z ostatnich lat – ten nurt jest coraz mocniejszy. Myślę, że analogia między sytuacją w Polsce w 1989 roku a protestami przeciwko wojnie w Wietnamie jest zasadna.

Rozmawiał Aleksander Majewski

Przeczytaj relację ze spotkania promującego "Uzbrojoną demokrację"

Poniżej: Rozmowa o książce Piotra Zaremby z udziałem Ambasadora Stephena Mulla i Autora "Uzbrojonej demokracji". Debatę prowadził Andrew A. Michta z German Marshall Fund of the United States.