„Może Borusewicz kierował Henią”. Duda-Gwiazda ostro o szarpaninie wokół przywództwa nad strajkiem sierpniowym

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. lechwalesa.blip.pl
fot. lechwalesa.blip.pl

Legendarna działaczka pierwszej „Solidarności”, Joanna Duda-Gwiazda, bez owijania w bawełnę odnosi się do przepychanki pod hasłem: kto kierował historycznym protestem w Stoczni Gdańskiej.


CZYTAJ WIĘCEJ: Wałęsa wściekły na Borusewicza: "Na strajkowaniu znałeś się jak wół na gwiazdach!" Pouczający spór o to, kto stał na czele strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r.

 

To żenujące i śmieszne. Dwóch panów twierdzi, że wzniecili i prowadzili strajk. A strajk rozpoczęła załoga. Był przygotowywany przez Wolne Związki Zawodowe. To nie jest jednoosobowe przedsięwzięcie

– mówi w wywiadzie dla portalu Stefczyk.Info.

Formalnie kierowało strajkiem prezydium Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Przewodniczącym tego prezydium był Lech Wałęsa i tu nie ma się co spierać. To są fakty. Natomiast Bogdan Borusewicz nie był nawet pracownikiem, nie mógł być członkiem Wolnych Związków Zawodowych, a tym bardziej członkiem prezydium

– podkreśla Duda-Gwiazda.

I dodaje:

Jeśli Henia [Krzywonos] mówi, że Borusewicz kierował strajkiem, to ja nie wiem – może Borusewicz kierował Henią. Tego nie da się wykluczyć.


CAŁY WYWIAD NA PORTALU STEFCZYK.INFO: Duda-Gwiazda: elity nas zawiodły

CZYTAJ TEŻ: Rzecz nawet nie w tym kto ma, a kto nie ma mózgu, ale w tym kto zachował przyzwoitość i wierność ideałom "S". To jest podstawowy podział

JKUB

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych