"To nie jest ratowanie spadających sondaży" - twierdzi minister Kosiniak- Kamysz, mówiąc o sukcesie matek I kwartału. Tym z IV-go nie daje nadziei

fot.mpips
fot.mpips

„Nie możemy dać matkom dzieci urodzonych w IV kwartale 2012 rocznych urlopów macierzyńskich. Żeby to zrobić, musielibyśmy cofnąć się w czasie. Zawsze musi być grupa, która będzie czuła niedosyt” - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Minister zapewniał, że dłuższe urlopy rodzicielskie przyznane rodzicom dzieci z I kwartału 2013 nie mają nic wspólnego ze spadającymi sondażami.

Minister przekonywał:


To nie jest ratowanie pieniędzmi budżetowymi spadających sondaży. To jest wspieranie polskich rodzin. Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Rodziny, myślę że to też jest ważne, żeby złożyć im życzenia, ale też dać ten dobry sygnał, że zmienia się polska polityka rodzinna. Przesuwamy się do elity europejskiej wobec podejścia, przynajmniej w pierwszym roku, opieki nad dzieckiem. Musimy zmieniać następne elementy

– mówił Kosiniak – Kamysz.


Jednak jak zapewnia minister matki IV kwartału na nadzwyczajne pieniądze nie mają co liczyć.

To jest po prostu niemożliwe, bo w ustawie założyliśmy ciągłość poszczególnych urlopów po sobie, czyli dodatkowy urlop macierzyński i urlop rodzicielski muszą następować w pierwszym roku życia dziecka po sobie. Musielibyśmy się cofnąć w czasie, żeby wprowadzić rozwiązania dla tamtego roku

- argumentował.

Minister odniósł się też do skomplikowanej sytuacji w koalicji.

Po sześciu latach rządzenia na pewno przychodzi moment refleksji, uważam, że to jest najlepsza z możliwych koalicja dla Polski.

- uważa minister.

Nie sądzę, żeby to był początek końca koalicji. Różnorodność osłabia PO. PiS jest smoleński. Dlatego PSL jest potrzebny

- dodał. 
Komentując sytuację w samym PSL-u powiedział:

Może potrzebujemy mocnego kopniaka, pójścia do przodu, może po tych dwudziestu kilku latach funkcjonowania w III Rzeczpospolitej potrzebny jest nowy, bardzo mocny, silny kongres programowy, który też zmieni rzecz, której nam się nie udaje - i to przyznaję z bólem - stereotypu. Zmiana stereotypu podejścia do PSL-u jest dzisiaj potrzebna.

Kosiniak Kamysz zapewnił też, że Janusz Piechociński nie jest zagrożony jako szef PSL

Minister pracy przekonywał też, że rząd nie zrezygnował z reformy ubezpieczeń rolniczych.

Reforma KRUS trwa. Rolnicy mają mniejszą składkę, ale i mniejszą emeryturę - średnio 900 złotych. Nie jest tak, że pieniądze z KRUS uzdrowią sytuację w Polsce i zamienią ją w kraj mlekiem i miodem płynący. Likwidując KRUS, wepchniemy te osoby do opieki społecznej

- stwierdził gość RMF FM.

ansa/RMF FM

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych