Kanony piękności się zmieniają, czyli wybory najpiękniejszej trans-Polki."Nie dopuśćmy do triumfu zjawisk i zachowań nienormalnych!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wikipedia/Boston9
fot. wikipedia/Boston9

Znany polski portal zaczynający się na literę „o” radośnie ogłosił, że oto w Warszawie będzie mieć miejsce wiekopomne wydarzenie - trzecie z rzędu wybory najpiękniejszej polskiej transseksualistki! Twarzą tej jakże niezwykłej imprezy jest nie kto inny, jak Pierwsza Dama Ruchu Palikota, Anna Grodzka.

Jak pokazały poprzednie dwie edycje, jest to wydarzenie niezwykle radosne, a wśród jury zasiadały jak dotąd takie autorytety, jak Ryszard Kalisz, czy Kamil Sipowicz, znany szerzej jako partner uzależnionej od marihuany suczki Ramony. Innymi słowy, doborowe towarzystwo.

Firmująca galę Fundacja Trans-Fuzja, ustami swojej szefowej, Lalki Podobińskiej (która nota bene jest również szefową biura poselskiego Anny Grodzkiej), zapowiedziała, że jej celem jest:

by osoby transpłciowe przełamały swoje bariery i obawy przed publicznym zaistnieniem. Chcemy także, by społeczeństwo dowiedziało się w ten sposób więcej o zjawisku transpłciowości, które wciąż jest mylnie interpretowane. Chcemy, by społeczeństwo zauważyło w osobach trans normalnych ludzi, którzy mają prawo do samorealizacji w życiu, podobnie jak inni. I że są naprawdę wspaniałymi, wesołymi osobami, które potrafią się bawić.

Chociaż organizatorzy nie mówią tego wprost, to niewątpliwie chcą udowodnić, że w Polsce żyją nie tylko najpiękniejsze kobiety, ale i najpiękniejsze pseudo kobiety. Dzięki temu Polacy nie tylko utwierdzą się w przekonaniu w jak pięknym i cudownym kraju żyją, ale i za parę lat radośnie będą klaskać, gdy w trakcie wyborów Miss Polonia na scenie przechadzać się będą nie tylko uczestniczki urodzone jako kobiety, ale i te z męskimi organami płciowymi, które postanowiły kobietami zostać.

Homoterrorystyczna lokomotywa nabiera prędkości i, jeżeli nie postawimy na jej drodze blokady, niebawem nas staranuje. Nasze euro-postępowe władze i media za cenę poklepania po plecach gotowe są nas wrobić w tzw. postęp. Polska nie tylko będzie drugą Irlandią, ale i drugą Holandią!

Chociaż łatwiej jest iść z prądem niż się mu przeciwstawiać, musimy działać. Nie wolno nam przybierać biernej postawy, bo inaczej będziemy mówić naszym dzieciom i wnukom, że tak, marzyliśmy o wolnej, normalnej i pięknej Polsce, ale nie mieliśmy odwagi powiedzieć „nie” lewackiemu terroryzmowi, dlatego przekazujemy to marzenie im.

Nie dopuśćmy do triumfu zjawisk i zachowań nienormalnych. Dzisiaj już jesteśmy potępiani za postawy patriotyczne i chrześcijańskie. Jak tak dalej pójdzie, za parę lat, będziemy dyskryminowani i za heteroseksualizm.

Maria Suchodolska

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych