Tak to już jest: odrzucenie prawdziwej wiary katolickiej otwiera drogę mniej lub bardziej tandetnym gusłom i zabobonom, także "europejskim"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

"Złoty w garści, czy euro w kieszeni" taki transparent niesiono na czele tegorocznej Parady Schumanna, która przeszła ulicami stolicy. Teoretycznie chodziło o zachętę do dyskusji w sprawie unijnej waluty. Jak tłumaczyła szefowa polskiej Fundacji im. Roberta Schumana Anna Radwan:

"To nie chodzi o to, czy jesteśmy +za+, czy +przeciw+ przyjęciu euro, chodzi o to, by politycy wzięli ten temat na sztandary i podjęli otwartą dyskusją ze społeczeństwem".

To oczywiście tylko demokratyczna fasada, bo jednoznacznie chodzi o wezwanie do przyjęcia euro. Zachęcanie do dyskusji nie ma dziś przecież żadnego sensu: euro znajduje się na zakręcie, być może ostatnim w swoich dziejach, i trudno wskazać naród - poza Niemcami - który realnie skorzystałby na porzuceniu własnej waluty. Dyskusja o wprowadzeniu euro w Polsce nie ma więc dziś żadnego sensu: ani to pomysł dla kraju korzystny, ani realny.

Mimo to organizatorzy Parady Schumana wciągnęli euro na sztandary. Kryzys nie kryzys, deklarują, my w ten projekt wierzymy! Co tam bankructwa całych państw, co tam bezrobocie na poziomie 50 proc. wśród młodzieży, co tam zapaść przemysłu wszędzie poza Niemcami - wiary nam nie zabraknie! Tak, właśnie wiary, bo to jest wiara, a nie racjonalna, przemyślana postawa. To nie żaden wybór tego, co dla Polski lepsze - to kroczenie ścieżką, która ma dać, gdzieś tam, na końcu, raj na ziemi a później dziejowe "zbawienie". Teraźniejszość, kolejne etapy a nawet katastrofy, nie mają żadnego znaczenia.

Niedawno własny akt wiary w unijny projekt złożyła Europa Plus. "Chcemy Polski, Czech i Niemiec w jednym państwie. Jesteśmy fundamentalnymi europeistami". A więc nie tylko wiara, ale i integryzm! Jeszcze chwila i pojawią się bomby.

Tak to już jest: odrzucenie prawdziwej wiary katolickiej otwiera drogę mniej lub bardziej tandetnym gusłom i zabobonom, także "europejskim". Kiepska to zamiana. Naprawdę, o niebo lepiej wierzyć w Boga, Honor i Ojczyznę. Nawet jeśli my wspomagamy nasz Kościół, a oni dostają od swojej centrali duże pieniądze. Bo przecież jakże często płacą nie w złotych, nie w euro, a w srebrnikach.

W finalnym rozliczeniu będzie to wzięte pod uwagę.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych