Spotkanie zespołu Macieja Laska z dziennikarzami odbędzie się około godziny 20.00, ale nie każdemu przedstawicielowi mediów dane będzie wysłuchać arcyciekawego wystąpienia byłego członka komisji Jerzego Millera.
Sama próba akredytacji okazała się dość karkołomnym zajęciem. Najpierw dowiedzieliśmy się o spotkaniu przypadkiem. Później okazało się, że media będą selekcjonowane. Kiedy już udało nam się dodzwonić do Centrum Informacyjnego Rządu, usłyszeliśmy, że aby dostać się na rozmowę z szefem PKBWL, wystarczy wysłać mail do biura prasowego. Tak też uczyniliśmy:
w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej proszę o przesłanie informacji nt. dzisiejszego spotkania dziennikarzy z przedstawicielami zespołu Pana Macieja Laska.
Proszę również o odpowiedź na pytanie: jakim kluczem kierują się Państwo w rozsyłaniu informacji nt. tego spotkania i dlaczego nie trafiła ona do redakcji portalu wPolityce.pl?
Niestety, nikt nie był łaskaw odpowiedzieć. Jak się okazało, podobny problem mieli też przedstawiciele innych redakcji. Dlatego na konferencji prasowej Donalda Tuska, po posiedzeniu rządu, dziennikarze zapytali premiera wprost – dlaczego nie mogą się akredytować?
Odpowiedzi udzielił rzecznik rządu, Paweł Graś, który z rozbrajającą szczerością stwierdził, że owszem wieczorne spotkanie zostało zorganizowane dla dziennikarzy, ale nie dla wszystkich:
Spotkanie z Maciejem Laskiem to będzie spotkanie „off the record”, jest to zupełnie normalna formuła, takie spotkania z grupami dziennikarzy, głównie branżowych, pan Lasek będzie odbywał częściej. Również w takiej formule pan premier z dziennikarzami się spotyka, nie jest to forma konferencji prasowej. I takie spotkania z grupami dziennikarzy, głównie branżowych zajmujących się tematyką pan dr Lasek będzie odbywał. Niewykluczone, że również Pan redaktor, kiedyś na takie spotkanie zostanie zaproszony
- wyjaśniał rzecznik rządu dziennikarzowi "Gazety Polskiej Codziennie".
Premier dodał z kolei, że nie ma wpływu na to, z kim spotyka się Maciej Lasek i przyznał, że ekspert sam będzie dobierał sobie rozmówców. Na koniec Donald Tusk pozwolił sobie też na mały żarcik, był to jednak tak zwany „suchar”:
Nie ja decyduję o tym z kim spotyka się Lasek, choć branżowość Gazety Polskiej Codziennie w sprawie Smoleńska jest faktyczna.
- dodał premier.
Kancelaria Premiera wprowadza zatem nowe standardy - spotkania dla mediów, ale bez udziału kamer, bez możliwości nagrywania i do tego tylko dla wybranych dziennikarzy. Coraz bardziej wschodni styl...
mk
Zachęcamy do odwiedzenia naszego sklepiku.pl gdzie do nabycia są tytuły takie jak:"Dziennikarstwo i Media 1 Przestrzenie komunikowania"
Zebrane w tomie teksty poświęcone są zagadnieniu komunikacji ujętej z perspektywy dziennikarstwa i badań nad mediami. Książka warta jest polecenia nie tylko studentom dziennikarstwa, innych kierunków humanistycznych, nauk społecznych, badaczom czy praktykom – pracownikom mediów, ale przede wszystkim odbiorcom informacji nadawanych codziennie przez środki masowego przekazu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/156945-maciej-lasek-exclusive-kancelaria-premiera-wybiera-sobie-dziennikarzy-z-ktorymi-spotka-sie-szef-pkbwl