Mołodiec. Narodziny politycznego celebryty Rogalskiego. "Czy to cynizm czy może chęć wkupienia się w łaski i portfele mainstreamu?"

Tatiana Anodina zyskała w Polsce kolejnego sojusznika. Do grona wyznawców religii „pancernej brzozy” niespodziewanie dołączył mecenas Rafał Rogalski. Jak przystało na profesjonalnego adwokata nie ma praktycznie dnia, aby pan mecenas nie udzielił wywiadu, w którym wycofuje się ze swoich wypowiedzi na temat katastrofy smoleńskiej. Chęć dołączenia do grona politycznych celebrytów jest tak ogromna, że mecenas złapany za język rakiem wycofuje się z tego co przez wiele miesięcy mówił opinii publicznej. Czyżby przez tyle miesięcy i tyle razy oszukiwał ludzi? Czy to cynizm czy może chęć wkupienia się w łaski i portfele mainstreamu?

Mecenas Rogalski nawet nie dostrzega, nie tylko jak jest żenujący. Nie dostrzega też jednej bardzo ważnej dla adwokata rzeczy, że traci wiarygodność.

Mecenas Rogalski idzie drogą Romana Giertycha. Roman Giertych był kiedyś prezesem Młodzieży Wszechpolskiej, liderem różnych ugrupowań narodowych. Dla mainstreamu był ucieleśnieniem „demonów nacjonalizmu” i pogrobowcem antysemickich, ksenofobicznych tradycji endeckich. Był „negatywną ikoną kultury masowej”. Młodzież licealna organizowała nawet akcje pt. „Giertych do wora, wór do jeziora”.

Dziś Roman Giertych jest ulubieńcem tego mainstreamu i nadwornym adwokatem prominentnych polityków PO. Choć deklaruje, że nie jest politykiem, to jest zapraszany przez media do komentowania spraw jak najbardziej politycznych. Czasami aż strach włączyć telewizję, bo mecenas Giertych gości już nawet w tzw. telewizjach śniadaniowych. Stał się politycznym celebrytą. Najprawdopodobniej mecenas Rogalski pozazdrościł Giertychowi klientów i uznania mainstreamu. Pozazdrościł Giertychowi częstego bywania w radiu i telewizji. Za chwilę pewnie także mecenasa Rogalskiego zobaczymy w telewizjach śniadaniowych.

Mecenas Rogalski doskonale zdał sobie sprawę, że najlepszą przepustką na warszawskie salony władzy jest atakowanie Antoniego Macierewicza oraz powtarzanie tez MAKu. Widać mecenas Rogalski uznał, że utrata wiarygodności to konieczna cena za bycie politycznym celebrytą.
A daleko w Moskwie cieszy się zapewne generał Tatiana Anodina. Mołodiec może powiedzieć o mecenasie.

 

CZYTAJ TAKŻE: Rafał Rogalski rzecznikiem komisji Millera? Mecenas coraz gorętszym zwolennikiem oficjalnej wersji ws. 10/04. "Główni winowajcy zginęli na pokładzie tupolewa"