W weekendowej "Rzeczpospolitej" znajdujemy obszerny wywiad, jaki gazecie udzielił prezydent Bronisław Komorowski.
Spora część rozmowy poświęcona jest temu, w jaki sposób świętują Polacy. Prezydent nie jest zadowolony ze stylu, w jakim obchodzimy ważne dla kraju rocznice.
Wydaje mi się, że jest potrzebna zmiana obyczaju świętowania w polskim społeczeństwie. Dzisiaj dominuje sposób obchodzenia świąt jako zaduszek narodowych, celebrowania klęsk. Nawet zbliżające się święto Konstytucji 3 maja upamiętnia wydarzenia, które zakończyły się klęską, bo upadkiem państwa polskiego
- ocenił Komorowski.
Wychodząc naprzeciw tym pilnym potrzebom prezydent pokaże, jak należy świętować. I tak już 2 maja wystartuje marsz Orzeł Może, organizowany do spółki z Programem Trzecim Polskiego Radia i "Gazetą Wyborczą". Ale to nie wszystko! Kolejne atrakcje zapowiadają się już za miesiąc - 4 czerwca:
Powinniśmy więc pokazać sobie i światu, że stamtąd czerpiemy źródło optymizmu w patrzeniu na Polskę, Europę i na świat dzisiaj. Chciałbym bardzo, by 4 czerwca był obchodzony w sposób niekonwencjonalny, właśnie niezaduszkowy
- mówił prezydent.
I uchylił rąbka tajemnicy:
Planuję m.in. wielkie radosne spotkanie przed Pałacem Prezydenckim. Będzie radośnie i kolorowo.
Nie możemy się doczekać. W pozostałych częściach rozmowy, niewiele jest rzeczy godnych odnotowania. Prezydent mówi ogólnikami, wyraża wsparcie dla koalicji i przekonuje, że Polska zmierza w dobrym kierunku.
Premier Piechociński może mieć powody do frustracji, ale na szczęście nic się złego, zagrażającego stabilności państwa nie dzieje. Nie jestem zainteresowany eskalowaniem napięć w rządzie, zależy mi na tym, by one były jak najmniejsze. Polsce w obliczu zagrożeń kryzysem europejskim potrzebny jest spokój
- stwierdził Komorowski.
Rodzice sześciolatków, którzy wywierają "serdeczną presję" na rządzie i minister edukacji narodowej w sprawie pójścia dzieci do szkół, nie mogą liczyć na wsparcie Komorowskiego:
Dzieci trzeba edukować jak najwcześniej. Dzięki temu lepiej się rozwijają i mają większe szanse w świecie skazanym na konkurencję. W większości krajów UE szkoła zaczyna się w wieku sześciu lat, a nawet wcześniej.
- oznajmił prezydent.
Całość wywiadu w "Rzeczpospolitej".
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/156317-komorowski-bedzie-uczyl-swietowania-dzisiaj-dominuje-sposob-obchodzenia-swiat-jako-zaduszek-4-czerwca-pod-palacem-bedzie-radosnie-i-kolorowo