Mec. Lech Obara: "Trzeba zacząć Niemcom uświadamiać, że zaczynają się procesy, poważniejsze reakcje z naszej strony i ich kłopoty"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
gaeubote.de
gaeubote.de

Tygodnik "Focus" wychodzący w całych Niemczech i regionalny „Gäubote - Herrenberger Zeitung” opisując zagładę getta warszawskiego posłużyły się określeniami "polski obóz zagłady" i "polski obóz koncentracyjny" w kontekście miejsc, dokąd trafiali powstańcy, którzy przetrwali. Stowarzyszenie Patria Nostra z Olsztyna, której prawnicy nabrali już doświadczenia w sądzeniu się z niemieckimi fałszerzami historii, gdyż trwa ich proces z dziennikiem "die Welt", już wszczęło procedury prawne.

Dla mecenasa Lecha Obary, szefa Stowarzyszenia Patria Nostra sprawa jest jasna:

Skoro – jak wiemy na przykładzie przesłuchania redaktora naczelnego „die Welt” - artykuł przed jego publikacją szczegółowo przegląda dziesięć osób, a więc w „Focus” jest podobnie, to zachodzi duże prawdopodobieństwo, że nie jest to przypadek, lecz świadome działanie. W związku z tym musimy także świadomie odpowiadać.

Stowarzyszenie napisało już żądanie do obu fałszujących historię redakcji, aby opublikowały ubolewania i specjalne przeprosiny pod adresem wymienionych z nazwiska osób. W przypadku wniosku do redakcji "Focusa" brzmi on tak:

wzywamy do sprostowania opublikowanej informacji poprzez: wprowadzenie zmiany w treści artykułu tytułującej obóz w Treblince jako „Niemiecki nazistowski obóz zagłady w okupowanej Polsce” bądź  „Nazistowski obóz zagłady na terenie okupowanej przez Niemców Polski”;

opublikowania na stronie głównej magazynu Focus Online oświadczenia podkreślającego nieprawdziwość użytego stwierdzenia i zobowiązania do niepublikowania podobnych informacji w przyszłości;

opublikowania na stronie głównej magazynu Focus Online przeprosin wystosowanych do więźniów byłych niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, w tym do Pani Janiny Luberda-Zapaśnik, która jako dziecko była więźniem obozów w Toruniu i Potulicach pod Piłą.

Mecenas Obara zapowiada, że jeśli gazety niemieckie nie spełnią żądań, sprawa trafi do sądu wraz z żądaniami finansowymi. Nie będzie miało wpływu na bieg spraw to, że "Focus" już zmienił informację wyrzucając przymiotnik "polski" ze zdania o obozie zagłady w Treblince

Trzeba uświadamiać im, że zaczynają się procesy, poważniejsze reakcje z naszej strony i ich kłopoty. Trzeba zacząć pokazywać, że skończył się z naszej strony czas proszenia na kolanach o egzekwowanie naszych praw.

Sławomir Sieradzki

CAŁY WYWIAD Z MECENASEM LECHEM OBARĄ CZYTAJ NA PORTALU Stefczyk.info.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych