Zegarek (opowiadanie political, niekoniecznie fiction). "Pamiętasz naszą rozmowę na cmentarzu? Dostałeś rządowy kontrakt za 32 miliony?"

PAP/Paweł Supernak
PAP/Paweł Supernak

- Cześć Piotrek, Sławek mówi!

- Kto?

- Sławek, co, nie poznajesz?

- Nie, no skądże, oczywiście, że poznaję! Co dobrego?

- Słuchaj, czy mógłbyś mi pożyczyć swojego Hublota?

- Co?

- Twój zegarek, co go sobie kupiłeś za 33 tysiące złotych. Tak się składa, że jest mi pilnie niezbędnie potrzebny...

- Aaa... zegarek... no wiesz....

- Co no wiesz, co no wiesz! Mam imprezę w klubie Prive, sam mnie zresztą zaprosiłeś, do loży za 25 tysięcy. Jak ja tam bez porządnego zegarka pójdę, to o mnie co dziewczyny powiedzą?

- A na kiedy ci jest potrzebny?

- Spoko, to nie musi być zaraz, to może być za dziesięć minut.... żartowałem... na dzisiaj wieczór jest mi potrzebny.

- OK., poczekaj....

- Żadne poczekaj! Pamiętasz naszą rozmowę na cmentarzu? Dostałeś kontrakt rządowy za 32 miliony na obsługę konferencji związanych z prezydencją w UE? Dostałeś! Chyba mi nie zarzucisz, że wziąłem i nie wywiązałem się. Więc nie żartuj sobie, tylko pożyczaj ten zegarek!

- Oczywiście! To jak ci go podrzucić?

- Podeślę kierowcę. A co do oddania...

- A co do oddania to nie ma sprawy, panie ministrze....

 

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych