Związkowcy są dziećmi Thatcher. " Bankierzy przypominają dziś jednofuntówkę wprowadzoną przez Thatcher: są zuchwali, w złym guście i pretensjonalni"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

30 lata temu Margaret Thatcher wprowadziła do obiegu monetę o nominale 1 funta. Cztery lata wcześniej będąc liderem opozycji, na wyborczym wiecu przedarła papierowego wówczas funta i machając połówką banknotu powiedziała, że tyle funt wart pod rządami Partii Pracy. Siła nabywcza 1 funta z 1983 r. odpowiada dziś 2,85 funta. Gdy wpadnie za kanapę, nie wszystkim chce się po niego schylać. Po wprowadzeniu monetowej jednofuntówki nazwano ją „Maggie”. Jak ona sama moneta była zuchwała, w złym guście, a w dodatku wyobrażała sobie, że nadal jest suwerenem (sovereign, czyli suweren to dawna nazwa funta).

W tym samym czasie w Wlk. Brytanii ton zaczęli narzucać „yuppies”, co odpowiada lansowanemu przez ekipę Donalda Tuska MWzWM - „młodych, wykształconych z wielkich miast”. „Yuppie”, to wyznawca Mamona chciwy egoista, chcący olśnić otoczenie ostentacyjną konsumpcją, zdobywając przy tym poklask innych karierowiczów. Wielu spośród tych pnących się w górę profesjonalistów, wykonywało wysoko opłacane prace w finansach, zawodach prawniczych, konsultingu. Charakteryzowała ich wystudiowana poza, elitarne wykształcenie, arogancja. Yuppies mają wiele do zawdzięczenia Lady Thatcher, która zderegulowała sektor finansowy w 1987 r. Japisi mogli nie przetrwać recesji lat 90., ale ich życiowa postawa znalazła naśladowców.

Thatcher była ideologicznym wrogiem socjalizmu i wszelkiego kolektywizmu, który widziała w związkach zawodowych, państwowej własności przemysłu, zbiorowych układach pracy, interwencjonizmie państwa w gospodarkę, nawet w idei społeczeństwa, jako takiej. Po finansowej zapaści z 2008 r., z której gospodarka nie może wyjść do dziś, rząd zastosował wobec banków socjalistyczne rozwiązania dotując nierentowne zakłady pracy. Rachunek za rekapitalizację banków przerzucono na finanse publiczne, a gdy te nie udźwignęły go – na podatnika. O bezkarności bankierów sowicie wynagradzanych odprawami i emeryturami za niekompetencję, dawna komunistyczna nomenklatura mogłaby tylko marzyć. 

Bankierzy przypominają dziś jednofuntówkę wprowadzoną przez Thatcher: są zuchwali, w złym guście i pretensjonalni. Wyznawcami Żelaznej Damy są teraz związkowcy domagający się ukrócenia socjalizmu dla bankierów i wymuszenia na bankach pełnienia społecznie pożytecznej roli. Thatcher zwalczała socjalizm w związkach zawodowych, ale dopuściła, aby wyrósł w bankowości. Dziś funta nie da się przedrzeć, co najwyżej przegryźć, ale jak dotąd nikomu się to nie udało.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych