NASZ WYWIAD: Prof. Berendt: "Reinterpretacje kategorii świadków, których dokonuje prof. Jan Tomasz Gross są mi obce i nie trafiają do mojego przekonania"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Turczyk: od lewej: Adam Daniel Rotfeld, Jan Tomasz Gross, Łukasz Kamiński - prezes IPN.
PAP/Jacek Turczyk: od lewej: Adam Daniel Rotfeld, Jan Tomasz Gross, Łukasz Kamiński - prezes IPN.

Jan Tomasz Gross znowu wyszedł z antypolską tezą. Na konferencji w rocznicę powstania w warszawskim getcie zorganizowanym przez Instytut Pamięci Narodowej prof. Gross zasugerował, że Polskie Państwo Podziemne "nie przeszkadzało" Niemcom w przeprowadzaniu przez nich Zagłady Żydów. Dokonał też nowej interpretacji świadków Holokaustu, których nazwał „ułatwiaczami” i „beneficjentami”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jan Tomasz Gross zaproszony przez IPN: "W Zagładzie Żydów Polskie Państwo Podziemne to tak za bardzo nie przeszkadzało"

O tezach prof. Grossa i o całej konferencji rozmawiamy z jednym z jej uczestników, prof. Grzegorzem Berendtem, szefem Biura Edukacji Oddziału Gdańskiego IPN, specjalistą m. in. w zakresie dziejów Żydów w Polsce powojennej.

wPolityce.pl: Jak Pan ocenia poziom dyskusji całej konferencji, a tej ostatniej w szczególności? Nie zaskoczyła pana temperatura?

Prof. Grzegorz Berendt: W podobnej wymianie poglądów uczestniczę od dość dawna, więc dla mnie zaskoczenia nie ma. Te stanowiska są prezentowane w publikacjach popularnych i naukowych.

 

A czy po dzisiejszym panelu można napisać na najbardziej kontrowersyjne tematy protokół zbieżności, czy rozbieżności?

Wszyscy, którzy tu występowali pozostali przy swoim zdaniu. W pełni zgadzam się z tym co mówił profesor  Paweł Machcewicz. Natomiast reinterpretacje kategorii świadków, których dokonuje prof. Jan Tomasz Gross są mi obce i nie trafiają do mojego przekonania.

 

co pan sądzi o wypowiedzi prof. Grossa o polskiej armii podziemnej, której żołnierze – według pana Grossa - nie byli „przeszkadzaczami” w Holokauście?

W okresie, gdy wymordowywano największą liczbę Żydów nie podjęto żadnych istotnych akcji, które miałyby na celu udzielenie pomocy i uchronienie możliwie największej liczby ludzi skazanych na śmierć.

Ale jest też różnica między polityką i dążeniem do ukształtowania społeczeństwa, a skutecznością. Problemem okresu okupacji niemieckiej jest to, że postulaty i wzorce zachowań propagowane przez kierownicze instytucje Polskiego Państwa Podziemnego spotykały się z ignorowaniem tych postulatów. Chociażby kodeksu postępowania obywatela RP pod okupacją. Tysiące ludzi ignorowało te przepisy kierując się swoim własnym interesem. To jest problem, ale problem występujący w każdych warunkach – przed wojną i po wojnie. Jeżeli pan dzisiaj zapyta jak dużo osób działa zgodnie z pozytywnym nauczaniem szkoły, instytucji religijnej, to okazuje się, że w warunkach pokoju, bezpieczeństwa mamy potężne grupy osób, które zupełnie się tym nie przejmują. A wtedy tego państwa nie było. W jego miejsce pojawiło się państwo zachęcające, popierające i nagradzające podłe i zbrodnicze postawy. Takim państwem była III Rzesza, która stworzyła ramy, w której mogła nastąpić erupcja wszelkiej niegodziwości.

 

Czy nie obawia się pan, że Polacy z czasów wojny są wrzucani in gremio do kategorii sprawców przez historiografię zachodnią?

Tak. Niewątpliwie taki ton występuje w niektórych wystąpieniach i publikacjach.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

 

Polecamy w Sklepiku.pl "Czas Eksterminacji Nazistowskie Niemcy i Żydzi 1939-1945" Saul Friedlander
to zupełnie wyjątkowy, kompletny i szczegółowy opis prześladowań i zagłady Żydów na terenie okupowanej Europy. Opierają się na niezwykle bogatym materiale źródłowym oraz na zaczerpniętych głównie z pamiętników listów i wspomnień relacjach naocznych świadków tamtych dni, Friedländer stworzył żywe i wielowątkowe studium Holokaustu.

Czas Eksterminacji Nazistowskie Niemcy i Żydzi 1939-1945

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych