Matka Zbyszka Godlewskiego: "Nie na taki wyrok czekaliśmy! Decyzja sądu o uniewinnieniu i wyrokach w zawieszeniu zwaliła nas z nóg"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Kadr z filmu "Czarny czwartek"
fot. Kadr z filmu "Czarny czwartek"

Wyrok, jaki usłyszeliśmy, zupełnie nas zwalił z nóg, to nie do pomyślenia, myśleliśmy, że zapadną surowe kary, a tymczasem to żadne wyroki. Myślałam, że pójdziemy dziś na grób Zbyszka i powiemy  mu, jaka kara dosięgła sprawców, a tymczasem to żadne kary

- powiedziała 87-letnia Izabela Godlewska, matka elblążanina Zbyszka Godlewskiego, który został zastrzelony 17 grudnia 1970 roku w Gdyni.

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił b. premiera PRL Stanisława Kociołka a dowódców wojska pacyfikujący protesty robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. skazał na kary 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata nie za zabójstwo, a za śmiertelne pobicie.

Nic na to nie poradzimy, musimy żyć dalej, głową muru nie przebijemy. Będziemy może spokojniejsi umierając, że doczekaliśmy końca procesu

- podkreśliła Godlewska. Jej mąż ma także 87 lat.

18-letni Zbyszek Godlewski zginął 17 grudnia w Gdyni zastrzelony z karabinu maszynowego. Ciało chłopaka robotnicy położyli na drzwiach i wyruszyli spod stoczni do centrum ulicą Świętojańską.

Dzień później Godlewscy dostali telegram z wiadomością o śmierci Zbyszka od przyjaciela syna. Pogrzeb Zbyszka Godlewskiego odbył się nocą 20 grudnia na cmentarzu w Gdańsku Oliwie.

Godlewski był pierwowzorem bohatera ballady o Janku Wiśniewskim.

 

 

Sąd uniewinnił w piątek Stanisława Kociołka od zarzutu polegającego na namawianiu w wystąpieniu telewizyjnym z 16 grudnia 1970 r. robotników do pójścia nazajutrz do pracy, w wyniku czego w Gdyni śmierć poniosło 13 osób, a wielu zostało rannych. Skazani zostali Bolesław F. (zastępca dowódcy jednostki ds. politycznych w Gdyni) i Mirosław W. (dowódca kompanii tłumiącej protesty 16 grudnia w Gdańsku), którzy wydawali rozkaz użycia broni wobec robotników. Sąd uznał, że nie są winni zabójstwa, lecz pobicia ze skutkiem śmiertelnym i skazał ich za to na kary po 4 lata więzienia, które na mocy amnestii z 1989 r. obniżył o połowę i zawiesił ich wykonanie.

 

Wyrok został skandalicznie skomentowany przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego:

Mogę jedno powiedzieć, że gdyby był wyższy wyrok, to byłbym tym bardzo zniesmaczony

 

CZYTAJ WIĘCEJ: Jaruzelski kpi z ofiar Grudnia '70: "Gdyby wyrok był wyższy, byłbym zniesmaczony"

CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Gwiazda: „Prędzej zbrodniarze wymrą niż dosięgnie ich sprawiedliwość.” Po wyroku ws. masakry na Wybrzeżu

 

Film "Czarny czwartek" w reż. Antoniego Krauze. POLECAMY!

 

 

PAP/mall

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych