Powstanie think-tank, a także ruch społeczny. Gliński: Byłby to ruch obywateli, który będzie wywierać presję na klasę polityczną

Prof. Piotr Gliński powiedział, że razem ze współpracującymi z nim ekspertami będzie pracować nad budową think-tanku. Jego twórcy chcą również zainicjować powstanie ruchu społecznego skupiającego naukowców i inteligencję, który zajmie się "debatami nad programem rozwojowym dla Polski".

Słowa kandydata PiS na premiera nie są zaskoczeniem. Prof. Gliński zaraz po tym, jak Sejm odrzucił wniosek partii Jarosława Kaczyńskiego o konstruktywne wotum nieufności dla rządu, zapowiadał, że ze swoją grupą ekspertów będzie pracował "w formule płaszczyzny eksperckiej", która będzie stanowić think-tank, sytuującym się na scenie politycznej między prawicą a centrum.

Jak powiedział Gliński, ośrodek przyjmie formę stowarzyszenia, które będzie najprawdopodobniej powołane do czerwca. Na razie nie jest jeszcze znana nazwa think-tanku. Jego twórcy biorą pod uwagę dwie możliwości: "Centrum Debaty dla Polski" oraz "Stowarzyszenie Program dla Polski".

Być może na bazie stowarzyszenia nasze prace przerodzą się w rodzaj szerszego ruchu o charakterze inteligencko - eksperckim. Mam dużo sygnałów, że są środowiska, osoby chętne do jego tworzenia. Byłby to ruch obywateli, który będzie chciał artykułować rozwiązania programowe i wywierać presję, zmuszać klasę polityczną, żeby je realizować

- podkreślił Gliński.

Profesor powiedział, że Polska polityka jest niepoważna i właśnie to będą chcieli zmienić twórcy think-tanku.

Nie będziemy dekretować, powołania ruchu. Musi to być oddolne poruszenie

- zaznaczył kandydat PiS na premiera.

Gliński i jego współpracownicy nadal będą uczestniczyć w cyklu debat programowych Prawa i Sprawiedliwości.

am/PAP