Jarosław Kaczyński: Bądźcie pewni że zwyciężymy. Będziemy mieli wielką Polskę, bo jesteśmy wielkim narodem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / J. Turczyk
fot. PAP / J. Turczyk

Patrzę na was i myślę, że ten dzień 10 kwietnia 2013 roku pokazał z całą pewnością, że polski obóz patriotyczny jest silny. Polski obóz patriotyczny jest w stanie obronić naszą Ojczyznę. Obronić przed kłamstwem i tym wszystkim, co kłamstwo ze sobą niesie. Obronić naszą wolność, naszą suwerenność, obronić Polskę godną, silną i sprawiedliwą

- mówił Jarosław Kaczyński na zakończenie "marszu pamięci" przed Pałacem Prezydenckim po wieczornej Mszy św. w archikatedrze św. Jana.

Dziś jestem pewniejszy, niż kiedykolwiek w ciągu tych ostatnich trzech lat, że zwyciężymy

- dodał, na co zgromadzeni na Krakowskim Przedmieściu odpowiedzieli skandując "Zwyciężymy".

Mamy nasz wielki, choć zróżnicowany ruch. Są w nim różne organizacje i różni ludzie. Ogromny wkład wnosi Radio Maryja i niezależna prasa z "Gazetą Polską", klubami "Gazety Polskie", Ruch im. Lecha Kaczyńskiego, Solidarni 2010 oraz Prawo i Sprawiedliwość

- podkreślił prezes PiS.

Chciałem tym wszystkim, którzy przez te lata pozostali wierni, którzy tu przychodzili, serdecznie podziękować. Dziękuję tym, którzy podejmowali decyzje zgodnie z podstawową zasadą, że najważniejsza jest miłość Ojczyzny, a miłość Ojczyzny w wypadku Polski oznacza także miłość Prawdy. Miłość tej prawdy, która odnosi się do zwykłych, ludzkich spraw, ale także tej najważniejszej, która odnosi się do Boga. Bo korzeniem Rzeczpospolitej jest Chrystus. To mówił ks. Piotr Skarga i to pozostanie aktualne po dziś dzień i zawsze będzie aktualne.

- mówił Jarosław Kaczyński.

Tu jesteśmy razem, mamy poczucie siły. Ale nasi przeciwnicy tu, w Polsce, i ci z zewnątrz też są silni, bardzo silni i chcą zrealizować swoje zamiary. Nie pozwolimy im na to, nie pozwolimy na to, aby Polskę upokorzyć, ostatecznie zniszczyć. Przede wszystkim w tym momencie naszej historii musimy nie pozwolić na smoleńskie kłamstwo. (...) Jesteśmy coraz bliżej prawdy. Idziemy pod górę, trudną drogą, rzucają nam kłody pod nogi, ale mimo wszystko idziemy. Ostatnie dni przyniosły kolejne dowody, że ten nasz marsz jest skuteczny

- ocenił prezes PiS.

Podkreślił, że w ostatnim czasie można zaobserwować "coraz to nowe ustępstwa ze strony władzy".

Bo władza przyciśnięta musi się cofać. Tylko musimy działać konsekwentnie, zdecydowanie, w jednym kierunku. Jeżeli będziemy o tym wiedzieć (...) także wtedy, gdy przyjdą wybory, to z całą pewnością zwyciężymy. (...) Wyjdzie na jaw cała prawda o tym, co się stało, a z tej prawdy będzie budowana Polska taka, jakiej chcemy

- mówił Kaczyński.

Ocenił też, że choć prezydent Lech Kaczyński nie może być "przywódcą obozu patriotycznego, to jest jego patronem".

Polska jest wyzwaniem, ale możemy mu podołać. Bądźcie pewni w tym wielkim tłumie, że zwyciężymy. Ale bądźcie pewni także wtedy, kiedy wrócicie do swoich domów. (...) Będziemy mieli wielką Polskę, bo jesteśmy wielkim narodem

- powiedział Kaczyński.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Jako naród mamy prawo do prawdy. Będziemy o nią walczyć!". Pamiętamy o Smoleńsku. Trzecia rocznica Narodowej Tragedii. Relacja NA ŻYWO przez cały dzień

 

mall / PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych