„Gazeta Wyborcza” nie zasypia gruszek w popiele. Na tydzień przed trzecią rocznicą katastrofy smoleńskiej po otwarciu dziennika czytelnik nie ma wątpliwości, w którą stronę w najbliższych dniach będą wycelowane lufy na Czerskiej. Mamy bowiem zapowiedź weekendowego dodatku, w którym poznamy „prawdę o katastrofie smoleńskiej”.
Gdyby ktoś miał wątpliwości, na co „GW” przeznaczy aż 16 stron, doskonale zda sobie sprawę zerkając nieco dalej.
Agnieszka Kublik niemal na całej kolumnie prostuje wizerunek Telewizji Polskiej nadszarpnięty – jej zdaniem – decyzją o emisji filmu „Anatomia upadku”. Z okazji wyśmienicie korzysta prezes TVP Juliusz Braun, który zapytany, o czym jest dokument Anity Gargas stwierdza m.in.:
O upadku systemu władzy w Polsce, tak odczytuję intencje jego autorki Anity Gargas. I dlatego ten film jest ważny, choć jest fałszywy.
Cała rozmowa jest urocza, bo prowadząca ją pani Agnieszka kilkunastokrotnie stara się przekonać Brauna, że „Anatomii Upadku” nie powinien pokazywać, a jeśli już, to chociaż poprzedzić ją wyraźnym powiedzeniem widzom, że film zawiera same kłamstwa. Zdaniem pani Agnieszki – ewidentnie bojącej się samodzielnego myślenia widzów – wzorcowym dokumentem o 10/04 jest oczywiście obraz National Gographic.
Pal sześć panią Agnieszkę – doceńmy ją za walkę w tym wywiadzie, za konsekwencję, za niezmordowane parcie w „słusznej sprawie”. Na stronie obok jest jeszcze przecież nieoceniony Wojciech Maziarski, który wypełnia to samo zadanie, co pani Agnieszka, ale już samodzielnie. Pan Wojtek dla odmiany idzie w technologię i życzy Polakom, aby 10/04 sypnęło śniegiem, bo może wtedy pozrywa druty, a bez elektryczności ciemny lud nie zobaczy „Anatomii upadku”.
Finezja pana Wojtka pozwala mu jeszcze na zrównanie dopuszczalności tezy o zamachu w Smoleńsku z majakami o Smoku Wawelskim – świadectwie naszych spotkań z dinozaurami.
Żółtą (a może w tym przypadku raczej tęczową) koszulkę w peletonie taniutkiej propagandy założył wiceszef organu z Czerskiej Piotr Stasiński.
Ten pedałuje najbardziej merytorycznie.
Najpierw rytualnie pluje na PiS i „Gazetę Polską”, chorobliwie wręcz korzystając z rynsztokowych zabiegów retorycznych: „zlot sekty smoleńskiej w Warszawie”, „rytuały sekty smoleńskiej”, „sekta smoleńska traktuje z pogardą obchody państwowe”, „oprzeć się szantażowi smoleńskiej sekty”. Panie Piotrze, niech pan tu zajrzy – niedrogo.
Dalej oskarża znienawidzonych przez siebie o „obliczony na huśtanie emocjami szantaż”. Lustereczko, powiedz przecie…
Wreszcie dociera do mety. Tak, zasłużył na lizaka. Mamy bowiem takie oto wezwanie:
To właśnie rząd i premier powinni uparcie, cierpliwie tłumaczyć. Powinni udzielić prawdziwej, a nie zdawkowej pomocy zespołowi dr. Macieja Laska, szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Był on członkiem komisji Jerzego Millera, która w gronie kilkudziesięciu ekspertów wojskowych i cywilnych uczciwie ustaliła rzeczywiste przyczyny tragedii z 10 kwietnia 2010 r. I miał odwagę oprzeć się szantażowi smoleńskiej sekty.
To ja mam prośbę. Napiszę ją Waszym językiem.
Wskażcie mi, sekto z Czerskiej, wybitnych międzynarodowych specjalistów od katastrof lotniczych, którzy zgodą się, że należy określać ich przyczyny bez zbadania wraku (mówię o BADANIACH, a nie oględzinach i o WRAKU, a nie kawałkach banknotów w nim znalezionych).
Wskażcie mi, fanatyczni kłamcy, inny raport w cywilizowanym świecie oparty na fotkach amatora.
Wskażcie wreszcie, obłąkańcy, inne państwo NATO, które tak głęboko jak nasze zawierzyło Moskwie w gardłowych sprawach swojego bezpieczeństwa.
Jak już wskażecie, możemy zacząć merytoryczną rozmowę.
A tymczasem w sprawie Smoleńska można Was wysłać jedynie na szczaw.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/154531-sekta-szantaz-hustanie-emocjami-wyborcza-na-ostatniej-prostej-nagonki-przed-smolenska-rocznica
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.