Kolejne bulwersujące fakty związane z funkcjonowaniem szpitala MSW w Warszawie: złote karty pacjenta tylko dla tych młodych i zdrowych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. cksmswia.pl
fot. cksmswia.pl

Jak informuje "Gazeta Polska Codziennie", publiczny szpital MSW w Warszawie nie tylko segreguje pacjentów w zależności od zasobności ich portfeli (CZYTAJ: Polska opieka medyczna – wizyta bezpłatna we wrześniu, płatna w przyszłym tygodniu. Co z tymi, którym brakuje czasu i pieniędzy?) ale nawet bogatych dzieli na tych, którzy mogą być traktowani jak VIP-y i tych, którymi nie warto się zajmować.

Rzecz dotyczy tzw. złotej karty, którą można kupić za jedynie 700 zł miesięcznie (płacąc za pół roku z góry) i w ten sposób nie tylko omijać gigantyczne kolejki, w których stoją zwykli pacjenci, często miesiącami, ale też mieć dostęp do ekskluzywnych usług oferowanych przez placówkę.

Ale żeby zostać VIP-pacjentem szpitala MSW, trzeba dodatkowo być młodym i... zdrowym. Oferta nie dotyczy bowiem osób po 65. roku życia i chorych przewlekle.

Jeżeli po podpisaniu umowy o złotą kartę okaże się, że jest pani przewlekle chora i np. po tygodniu wyląduje w szpitalu, nie będzie pani leczona bezpłatnie. Warunki umowy zostaną zerwane. Takie są obostrzenia

– tłumaczy reporterce GPC pracownica biura marketingu szpitala MSW w Warszawie.

Z regulaminu oferty wynika, że np. ciąża wysokiego ryzyka również jest kwalifikowana jako choroba przewlekła i „skutkuje takimi samymi ograniczeniami w zakresie usług jak te, które wynikają z uprzednio występującego stanu zdrowia”.

Były minister zdrowia Bolesław Piecha nie ma wątpliwości, że sam fakt komercjalizacji usług przez publiczne placówki zdrowia jest bulwersujący.

Jeżeli jednego pacjenta odsyła się w wielomiesięczną kolejkę, a innego, którego na to stać, przyjmuje się w tym samym szpitalu w ciągu kilku dni, to dla mnie jako lekarza jest to całkowicie niedopuszczalne

- mówi lekarz.

Bulwersującymi praktykami w szpitalu MSW zajął się już rzecznik praw pacjenta i NFZ, którzy sprawdzają, czy taka działalność nie tylko jest etyczna ale zgodna z prawem - informuje GPC.


kim, "Gazeta Polska Codziennie"

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych