Sawicki, Drzewiecki, Chlebowski, Rosół, Śmietanko i córka Ryszarda Sobiesiaka - w sam raz do rządu! Tusk nie powinien marnować talentów

Dzisiejsza „Rzeczpospolita” informuje, że wkrótce do rządu na stanowisko ministra rolnictwa ma powrócić Marek Sawicki, zdymisjonowany po tzw. aferze taśmowej PSL.

„Rzeczpospolita”, ze względu na bliską znajomość jej właściciela Grzegorza Hajdarowicza z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem, ma pewnie dobre informacje z zaplecza rządowego.

Jeśli ta informacja okaże się prawdziwa to powinna zapoczątkować powrót, a w innych przypadkach awans „zasłużonych fachowców” do ław rządowych.

Proponuję, aby w ramach zapowiadanej przez Donalda Tuska na połowę bieżącego roku rekonstrukcji rządu premier uwzględnił następujące nazwiska: Mirosław Drzewiecki, Zbigniew Chlebowski, no i złoty chłopiec Platformy Marcin Rosół. Donald Tusk nie powinien marnować talentów bohaterów afery hazardowej. To wybitni fachowcy, w sam raz do jego rządu.

Z koalicyjnego ugrupowania jest jeszcze Andrzej Śmietanko były dyrektor słynnego Elewarru. Mógłby zająć się polityką prorodzinną, wszak premier powiedział, że rok 2013 jest rokiem rodziny.

No i w końcu jakąś porządną robotę trzeba znaleźć córce Ryszarda Sobiesiaka. Nie wyszło z obiecanym jej zarządem Totalizatora Sportowego, więc teraz trzeba przynajmniej jakąś funkcję ministerialną.

Sawicki, Drzewiecki, Chlebowski, Rosół, Śmietanko i córka Ryszarda Sobiesiaka byliby znacznym wzmocnieniem rządowej drużyny Tuska.