Sąd Najwyższy Kenii orzekł w sobotę jednogłośnie, że przeprowadzone 4 marca wybory prezydenckie były uczciwe i wiarygodne, zatwierdzając w ten sposób Uhuru Kenyattę jako czwartego prezydenta Kenii.

Wszystkich sześciu sędziów odrzuciło pozew wniesiony przez Railę Odingę - obecnego premiera i głównego kontrkandydata Kenyatty. Premier twierdził, iż podczas wyborów doszło do poważnych nadużyć i nieprawidłowości podczas liczenia głosów. Według centralnej komisji wyborczej, Kenyatta zdobył 50,07 proc. głosów, odnosząc w ten sposób zwycięstwo już w pierwszej turze, zaś Odinga 43,28 proc.

W reakcji na decyzję Sądu Najwyższego w stolicy Kenii Nairobi wybuchły zamieszki na niewielką skalę. Policja użyła gazu łzawiącego.

Uhuru Kenyatta został oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze o zbrodnie przeciwko ludzkości i podżeganie do pogromów etnicznych podczas wyborów w 2007 roku. Ceremonia jego zaprzysiężenia ma się odbyć 9 kwietnia.