Kazik Staszewski w "Rz": Chodzą półgłówki z sierpem i młotem na koszulkach, widzę reklamy z Leninem, a wyobraź sobie koszulki ze swastyką!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Wikipedia Commons
Fot. Wikipedia Commons

Chodzą, k...a, półgłówki z sierpem i młotem na koszulkach, widzę reklamy z Leninem, a wyobraź sobie koszulki ze swastyką!

Kazik Staszewski, lider zespołu „Kult” w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” przybliża swe – raczej niespotykane w polskim światku artystycznym – poglądy na historię i politykę.

Mało brakowało, a otarłby się o politykę, gdy Janusz Korwin-Mikke zaproponował mu start z listy Unii Polityki Realnej w Rzeszowie i to z pierwszego miejsca. Jak się okazało, miał być kimś w rodzaju „konia trojańskiego”, bo po dostaniu się do Sejmu miałby od razu z niego odejść:

Pan oczywiście zrezygnuje i następny wejdzie

- usłyszał w rozmowie z JKM i to zadecydowało o rozczarowaniu ówczesnym szefem UPR.

Kazik tłumaczy też swoje protest-songi, takie jak „100 milionów", „Łysy jedzie do Moskwy", „Lewy czerwcowy", które były dla niego sposobem na wyrażenie własnych odczuć politycznych.

Choć nie uznaje się za zwolennika jednej opcji politycznej, to przyznaje, że głosował w 2007 r. na Platformę Obywatelską, do której dziś jest mu dosyć daleko.

Ja im nadal nie wierzę. Owszem, w 2007 roku głosowałem na PO, choć chyba nie mówiłem o tym publicznie, ale szybko mnie rozczarowali i później już nie głosowałem. Wyleczyli mnie z tego powtarzającego się schematu: oni obiecują, ja daję się nabrać, po wyborach wszystko wraca do normy.

Solista „Kultu” organicznie nie cierpi rozróżniania „złego nazizmu” i „dobrego komunizmu”.

Mój kolega miał utrzymaną w konwencji czarnego humoru koszulkę jak z rockowego zespołu z napisem „Hitler European Tour 1939 – 1945" ze „spisem koncertów" z tyłu z datami, a na końcu było Stalingrad i Kursk z napisem „odwołane". Ludzie pluli na jego widok! Zaś noszą jak świętość Che Guevarę, który był charakterologicznie kimś w rodzaju Reinharda Heydricha czy Ławrientija Berii!

- złości się Kazik, który nie ukrywa, że historią interesuje się od dziecka.

Slaw/ Rzeczpospolita

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych