Ballada o trzech chamach. "Jeśli cham sam wydaje na siebie wyrok medialnej śmierci, to powinniśmy go bez zmrużenia oka wykonać"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Z racji wieku nie mam sentymentalnych wspomnień związanych z panią Ewą Wójciak, dyrektorką (jeszcze) poznańskiego Teatru Ósmego Dnia. Ponoć odważna kobieta, od zawsze lewicująca. Moi starsi koledzy wciąż nie mogą się otrząsnąć po tym, jak nazwała papieża Franciszka "chu…m", nie wierzą, że nawet w swojej ekstremie mogłaby posunąć się tak daleko. A jednak się posunęła. Co więcej, potem potwierdziła, że właśnie tak uważa, problemem było dla niej to, że ktoś to u niej na facebooku znalazł, a nie to, co zostało znalezione.

Ta bezrefleksyjność, ten rodzaj opętania, jak to nazwał w rozmowie z wPolityce.pl Maciej Pawlicki - to już wystarczające powody, by ogłosić medialną śmierć tej pani. No, bo o czym można z takim chamem jeszcze rozmawiać?

Otóż można. Można w weekendowym wydaniu Gazety Wyborczej opublikować wywiad z panią Wójciak. Po jego przeczytaniu mamy poznać ludzką twarz pani dyrektor i przekonać się, jak ona jest demonizowana przez tych, którzy nie zgadzają się, aby ktokolwiek nazywał papieża "chu...m".

O żartownisiu Abelardzie Gizie zrobiło się głośno, kiedy przedstawił w telewizji stand-up comedy na temat Kościoła Katolickiego i papieża. Drwił z tych części ubrania, których nie widać, kiedy papież pokazuje się w oknie bazyliki podczas audiencji generalnej.

Na dole jakieś slipy w grochy, albo w Jezusy. Może mają taką całą bieliznę. Kalesony w dwunastu apostołów, a na środku Judasz...

Zamiast zabić pana Gizę ciszą, postanowił o oswojenie chama powalczyć sam Jakub Władysław Wojewódzki. Kiedy tylko włączę tvn, z ekranu leją się spoty reklamowe zapraszające na tok szoł z udziałem żartownisia.

Jeśli nie będzie napiętnowania i ostracyzmu - to zalewu chamstwa nie uda się powstrzymać. I będzie się ono wdzierać, jak zaraza we wszelkie dziedziny.

Szczerze zaskoczony byłem wywiadem, jakiego udzielił stacji Orange Sport pilot Roberta Kubicy, Maciej Baran po konferencji prasowej, której tematem była sportowa przyszłość naszego najlepszego kierowcy. Na pytanie "czy widział pan rękę Roberta Kubicy?" Baran odpowiedział:

Pana kut…a nie też nie widziałem, ale myślę, że jest sporych rozmiarów. To pytanie było nie na miejscu i myślę, że już skończyliśmy rozmowę.

Reporter pytanie powtórzył, a Baran na to:

No to idziemy do toalety, czy nie?

Jeśli cham sam wydaje na siebie wyrok medialnej śmierci, to powinniśmy go bez zmrużenia oka wykonać. Wójciak, Giza, Baran - to osoby, które w mniejszym, bądź większym stopniu żyją z popularności. Nie dajmy im jej dostąpić i nie spraszajmy chamów na salony. Wyginą, jak dinozaury.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych