Tusk chwali Arabskiego: To że wytrzymał nerwowo ten dość paskudny spektakl, jak najlepiej świadczy o jego kwalifikacjach

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Co decyduje o wysokich kwalifikacjach dyplomatycznych? Według szefa rządu - trzymanie nerwów na wodzy.

Donald Tusk na konferencji prasowej odpowiadając na pytanie o kompetencje Tomasza Arabskiego jako kandydata na ambasadora w Hiszpanii po wczorajszym wysłuchaniu przed komisją spraw zagranicznych:

Jestem przekonany, że Tomasz Arabski będzie bardzo dobrym ambasadorem. Wszystkie pytania, które dotyczyły kompetencji ambasadora, wiedzy o samym kraju, czyli o Hiszpanii, pokazały, jak bardzo wysokie kwalifikacje prezentuje minister Arabski.

Miałem wrażenie, że ci nieliczni, którzy pytali o rzeczy merytoryczne, byli pod dużym wrażeniem kompetencji, wiedzy ministra Arabskiego. Mi także zaimponował spokojem i kulturą osobistą. To nie jest tak łatwo w tego typu otoczeniu zachować taką dyscyplinę.

Bo każdemu człowiekowi przychodzą wówczas różne myśli głowy. To że wytrzymał nerwowo ten dość paskudny spektakl, jaki PiS zorganizował w czasie tego wysłuchania, też jak najlepiej świadczy o jego kwalifikacjach.

Co takiego wkurzającego usłyszał Arabski w czasie posiedzenia komisji, można przeczytać tutaj:

"Teatr hańby" w czasie posiedzenia komisji spraw zagranicznych. Burzliwe przesłuchanie Tomasza Arabskiego. NASZA RELACJA

Arabski rzeczywiście od 10/04 musi być kłębkiem nerwów... Nie dziwimy się

A my doceniamy raczej trzymanie nerwów na wodzy przez rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, które maja prawo mieć do byłego szefa KPRM mnóstwo uzasadnionych zarzutów.

znp

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych