Lecą wiadomości całymi stadami. Co jedna, to gorsza, albo przynajmniej bardziej szpetna. Grzegorz Żemek wychodzi z pudła. A co nie należy mu się? Naczelnik uznał, że więzień sprawuje się świetnie, a za dobre zachowanie należy się nagroda. Co tam sprzeciw prokuratorów!
Sąd przyznaje racje naczelnikowi i będziemy mieli Żemka wśród nas. Parę wspaniałych osób, jak choćby Michał Falzmann, czy Walery Pańko straciło życie grzebiąc zbyt mocno w aferze FOZZ, a Żemek będzie wolny. Skarb Państwa został przez niego i jego towarzyszy uwolniony od wielu milionów, więc wolność na pewno i jemu przysługuje.
Bieda aż trzeszczy? Trzeba oszczędzać? Bzdura. Jedna z najbliższych współpracowniczek Tuska, prezydent Warszawy wypłaca swoim urzędnikom 43 miliony złociszów, bo dobrze pracują. Ciekawe, kto to potwierdzi? Czołówka tej urzędniczej machiny nie należy do żadnej partii? Chyba byliby idiotami. I nie są. Wiedzą dobrze kto płaci. A że brakuje prawie na wszystko inne? A cóż ich to inne i inni obchodzą! My rządzimy, my mamy genialnego przywódcę, my kontrolujemy wszystkich. Nas nie kontroluje nikt. I tak ma być!
Trzy czwarte ankietowanych ocenia rządy Tuska źle i bardzo źle, ale to pewnie jakaś farsa. Przecież premier ma się świetnie i jego zastępy bardzo drogich urzędasów także. I ileś tam jeszcze klakierów równie dobrze opłacanych. Czy to nie sukces państwa na wielką skalę?
Czy kiedyś na tę hucpę może zabraknąć? Mogą być z tym kłopoty. Przykład Cypru jest wielce pouczający. Najwyżej zrobi się jakiś następny skok na kasę, jak w przypadku OFE. Skok na zgromadzone przez obywateli oszczędności w bankach jest, być może, tylko kwestią czasu. Tym bardziej, że bezrobocie znów urosło, ale – jak już objaśniono – nie dotyczy ono wielkiej armii skumplowanych w PO.
Oczywiście niektórym się to nie podoba. Taki Duda na przykład, z takim Kukizem. Zorganizowali jakieś niewłaściwe owacje pasażerom dość zatłoczonego tuskobusa, w który siedzą same grubasy, siedzą i jedzą tłuste kiełbasy. No proszę, już Tuwim przewidział, że tylko jeżdżą, siedzą i jedzą. Nikt z nich żadną robotą się nie zajmuje. Najwyżej polityczną, czyli gadaniem. A bodaj im perystaltyka jelit przyspieszyła w rytm wygadywanych głupot i komunałów.
Tyle wiadomości! A lepiej, żeby żadnej z nich nie było.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/153361-pelno-wiadomosci-ale-co-jedna-to-jeszcze-gorsza-takie-czasy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.