Teatrzyk „Przegniły Batonik” przedstawia sztukę „Tablet”: "Ten rząd rządzi źle, więcej, rządzi bardzo źle, a złe lub bardzo złe rządy trzeba odwoływać"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube
fot. YouTube

Występują:

Ewa Kopacz – marszałek Sejmu

Cezary Grabarczyk – wicemarszałek Sejmu

Paweł Graś – wierny Graś premiera

Jarosław Kaczyński (wirtualnie) – prezes PiS

Asystent Ewy Kopacz

 

Miejsce: sejmowy gabinet marszałka. Kopacz nerwowo chodzi po pokoju, Graś i Grabarczyk na fotelach, Graś pali cygaro. Asystent stoi z tabletem w ręku.

 

Graś (zaciągając się cygarem): …więc Donek prosił, żeby ci przekazać, że musisz coś z tym zrobić. To się ma więcej nie powtórzyć.

Kopacz (bardzo zdenerwowana): Łatwo mu mówić. A ja wtedy pierwszy raz tą tabletę z bliska widziałam.

Grabarczyk: Ten tablet, Ewuś, się mówi.

Kopacz (podchodząc do asystenta, przygląda się z bliska tabletowi): Muszę sobie chociaż zapamiętać, jak to ustrojstwo wygląda. (prostując się, chodzi dalej) No dobrze, to po prostu zakażemy wnoszenia tabletów na salę plenarną.

Grabarczyk: Słaby pomysł. Przecież sama zarządziłaś, żeby je kupić posłom. Brukowce nas rozjadą, że niby wyrzucone pieniądze.

Kopacz: No to zakażemy wnoszenia na trybunę.

Grabarczyk: Też się nie da. Przecież po to one są, żeby sobie na przykład napisać wystąpienie i czytać z tableta.

Kopacz (zadziwiona): To tak się da?

Asystent (podekscytowany, zaczyna stukać w wyświetlacz tableta): Oczywiście, pani marszałek. Możemy napisać sobie tekst wygodnie na komputerze, potem wrzucić do Evernote albo na Google Drive, to się automatycznie synchronizuje i potem otwieramy sobie w Clearly na…

Kopacz (zieleniejąc): Że co? Wody poproszę, i aspirynę. (opada na fotel, Asystent wychodzi przynieść wodę i aspirynę, odkłada tablet na stół)

Graś (z wyraźną satysfakcją): No, chyba będę musiał Donkowi zameldować, że sobie nie radzisz. (wyciąga swojego tableta i zaczyna grać w Angry Birds)

Kopacz bierze nieufnie do ręki pozostawiony przez asystenta tablet. Nagle ekran ożywa. Pojawia się Jarosław Kaczyński w trakcie przemówienia w Sejmie.

Kaczyński (z tableta): Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Składamy dzisiaj wniosek o wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska, można powiedzieć, z trzech powodów. Powód pierwszy jest niewątpliwie najważniejszy. Ten rząd rządzi źle, więcej, rządzi bardzo źle, a złe lub bardzo złe rządy trzeba odwoływać.

 

Powstaje zamieszanie, Kopacz wypuszcza tablet z ręki, w wyniku czego obraz dzieli się na cztery części, a w każdym powstałym okienku nadal przemawia Kaczyński. Kopacz mdleje, Graś zrywa się, żeby jej pomóc i strąca na dywan cygaro, wskutek czego powstaje zagrożenie pożarowe, czego konsekwencją jest ewakuacja Sejmu RP oraz całego Teatrzyku.

Ze względu na rozprzestrzeniający się ogień kurtyna nie zapada.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych