Po wyborze i przyjęciu tego wyboru nowy papież przechodzi do tzw. pokoju łez, w którym na dobre żegna się z dotychczasowym życiem.
Wszystko wskazuje zatem na to, że zdjęcie kardynała Bergoglio zrobione w rzymskim metrze może stać się symbolem tego, co już nie wróci.
Jorge Mario Bergoglio jest zagorzałym kibicem piłkarskim. Ma kartę kibica i wspiera aktywnie jeden z klubów z Buenos Aires. CA SAN LORENZO DE ALMAGRO - klub jest obecnie na jedenastym miejscu argentyńskiej Primiera Division.
Każdy argentyński kibic to socio, czyli partner klubu, który wspiera. Władze San Lorenzo de Almagro wydały oficjalne oświadczenie, w którym czytamy, że "wyrażają radość i dumę, z tego, że ich partner został wybrany papieżem".
Prezydent Argentyny Cristina Fernandez nie przerwała w chwili ogłaszania nazwiska nowego papieża swych twittów na temat wprowadzanej właśnie telewizji cyfrowej. Dopiero ponad godzinę później jej kancelaria wydała lakoniczny komunikat z "pozdrowieniami i gratulacjami".
Najnowszym trendem w internecie jest teraz ujawnienie, że na drugie lub trzecie imię ma się Franciszek. Nieco mniejszym powodem do dumy może być posiadanie Franciszka gdzieś w rodzinnym drzewie genealogicznym.
Zupełnie inną ligą dumy jest wspólne zdjęcie z kardynałem Bergoglio. Poseł John Godson na twitterze zawiadomił:
Miałem okazję poznać kardynał Jorge Bergoglio w 2009 w Buenos Aires, Argentyna. Jest człowiekiem bardzo skromny i pokorny - i bardzo ewangeliczne. Wiążę z nim dużą nadzieją na pozytywne zmiany.
Jeszcze garść zdjęć agencyjnych, ale ciekawych. Poniżej: Kardynał Bergoglio podczas spotkania pożegnalnego z papieżem Benedyktem XVI.
12 marca 2013 r. Kardynałowie przed konklawe przysięgają dochować tajemnicy wyboru. W tym momencie kardynał Bergoglio jeszcze nie wiedział tego, czego dowiedział się dzień później, po piątym głosowaniu.
Plac św. Piotra wypełnił się pielgrzymami z całego świata...
...nikt jednak, w oczekiwaniu na biały dym nie miał tak dobrego miejsca, jak ta mewa, która siadając na kominie Kaplicy Sykstyńskiej od razu stała się ulubionym obiektem fotoreporterów.
Skromny niczym św. Franciszek z Asyżu... Zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia konklawe na placu św. Piotra klęczał pogrążony w modlitwie tajemniczy bosy pielgrzym.
Internet jest niesłychanie dynamiczny, zatem pewnie ciąg dalszy nastąpi...
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/153037-gdy-okazalo-sie-ze-to-bergoglio-a-nie-faworyzowany-scola-rozpoczelo-sie-poszukiwanie-w-internecie-co-znalazlem-w-sieci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.