Ks. Zieliński: wyjątkowa pokora papieża Franciszka. To będzie pontyfikat kontynuacji i odnowy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP / EPA
Fot. PAP / EPA

Ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy” komentował w TVP Info wybór kardynała Jose Bergoglio – od dziś papieża Franciszka – na następcę Benedykta XVI. Zwrócił uwagę nie tylko na wybrane imię przez Ojca Świętego, ale i jego pierwsze zachowanie:

Kiedy on najpierw poprosił wiernych o modlitwę o Błogosławieństwo Boże dla niego, o Opiekę Bożą dla niego, a potem dopiero błogosławił lud, zobaczyliśmy nam pewne novum. Oczywiście przywykliśmy do pokory Jana Pawła II, przywykliśmy do pokory Benedykta XVI, ale ten gest pokory wskazuje na jakąś tendencję do łączenia hierarchiczności w przeżywaniu papiestwa ze wspólnotowością. Wszyscy niesiemy odpowiedzialność za Kościół, wszyscy mamy się za siebie modlić.

Zastanawiając się nad źródłem imienia, które przybrał nowy papież, ks. Zieliński powiedział:

Prawdopodobnie chodzi o św. Franciszka Salezego, znanego jezuitę, biskupa i wielkiego misjonarza Azji. Także ci, którzy się spodziewali papieża azjatyckiego, również mogliby się poczuć troszeczkę usatysfakcjonowani, gdyby rzeczywiście było to nawiązanie do św. Franciszka Salezego.

Ewa Czaczkowska, publicystka „Rzeczpospolitej” zwróciła na uwagę, że można spodziewać się kontynuowania nowej ewangelizacji przez papieża Franciszka:

Jeżeli rzeczywiście wyzwaniem dla nowego papieża będzie nowa ewangelizacja, tak jak była dla Benedykta XVI czy Jana Pawła II, który ją zaczął, to też jest jakiś znak i sygnał: misjonarz, czyli ktoś, kto chce podróżować po świecie, kto chce docierać do różnych zakątków świata, również pewnie i Azji, żeby jak najwięcej ludzi przyciągnąć do Kościoła.

Podkreśliła również, że po raz pierwszy papieżem został zakonnik.

Ks. Henryk Zieliński akcentował fakt, że kardynał Bergoglio był jednym z faworytów już poprzedniego konklawe:

Kiedy został wybrany papież mający 76 lat i brany pod uwagę w czasie poprzedniego konklawe, to widzę w tym wszystkim jednak zapowiedź pewnego pontyfikatu kontynuacji i odnowy zarazem. Dlatego, że z Jana Pawła II i z Benedykta XVI w tym człowieku zauważam dużo cech i w postaw wspólnych. Zarówno jeśli chodzi o przemówienie do ludzi, pokorę… Był oczywiście bardzo spięty, zaskoczony, ale starał się nawiązać kontakt z ludźmi.

A Ewa Czaczkowska przypomniała, że nowy papież ma doświadczenia z teologią wyzwolenia, z która walczył wspierając Jana Pawła II

Czyli ma doświadczenie, w jaki sposób iść z Ewangelią do ludzi ubogich w sposób niepolityczny, nieideologiczny.

Wyraziła też nadzieję, że papież Franciszek okaże reformatorem, który uzdrowi kurię rzymską.

znp, TVP Info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych