Minister Gowin krytycznie diagnozuje polskie ustawodawstwo i apeluje o szereg zmian. Trochę tak, jakby sam był w opozycji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil Jarosława Gowina na Facebooku
Fot. Profil Jarosława Gowina na Facebooku

Władza powinna się samoograniczyć, by nie tworzyć prawa niesprawiedliwego, nieprzemyślanego i wewnętrznie sprzecznego

– pisze w swoim tekście na łamach "Rzeczpospolitej" minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

W artykule diagnozuje problemy, które jego zdaniem skutecznie blokują rozwój i działania przedsiębiorców i obywateli.

Zatrważająca jest łatwość, z jaką politycy i urzędnicy nakładają na obywateli i przedsiębiorców nowe ustawowe obowiązki. Dobre prawo powinno przede wszystkim jasno określać zobowiązania rządzących i definiować zakres interwencji państwa, a nie brutalnie ingerować w życie społeczne i gospodarcze

- ocenia Gowin.

Aż się prosi, by zapytać: panie ministrze, kto miał ponad pięć lat, by zmienić ten stan rzeczy? Panie ministrze, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wprowadzać postulowane przez pana zmiany!

Szef resortu sprawiedliwości pisze również o koniecznych zmianach w systemie ustanawiania prawa - tak, by został on usprawniony:

Po pierwsze, proces tworzenia prawa na poziomie rządowym musimy uczynić bardziej dostępnym dla obywateli. Mechanizmy konsultacji publicznych wymagają głębokiej reformy, gdyż dziś są powszechnie lekceważone zarówno przez pospiesznie procedujących legislatorów, jak i przez społeczeństwo przekonane o braku realnego wpływu na ostateczny kształt rozwiązań prawnych

- twierdzi Gowin.

Stojący na czele ministerstwa sprawiedliwości ocenił również, że w Polsce powinniśmy wydłużyć proces konsultacji społecznych. Na koniec ukłon wobec przedsiębiorców:

Wreszcie konieczne wydaje się przyjęcie zasady „jeden za jeden" („one-in, one-out"), na wzór mechanizmu skutecznie wdrożonego przez rząd brytyjski w 2010 roku. Oznacza on, że aby przyjąć regulację nakładającą na przedsiębiorców jakiekolwiek nowe koszty, należy usunąć regulacje, które kosztują przedsiębiorców przynajmniej tyle samo

- napisał minister.

Na papierze wszystko wygląda pięknie: zarówno definicja problemu, jak i proponowane rozwiązania. Czekamy zatem na efekty, bo dotychczasowe praktyki rządzących - jak choćby w procesie konsultacji społecznych - pozostawiają wiele do życzenia.

Całość tekstu ministra do przeczytania w "Rzeczpospolitej".

lw

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych