NASZ WYWIAD. Krzysztof Skowroński: "Albo niekompetencja, albo zła wola sędziego. To wszystko jest mocno przerażające"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Niemal na pewno mainstreamowe media przemilczą kłopoty jakie ma tygodnik "wSieci" po decyzji warszawskiego sądu, który nakazał w trybie natychmiastowej wykonalności zmienić tytuł pisma.

O bezprecedensowym ataku na kolejne niezależne medium rozmawiamy z Krzysztofem Skowrońskim, prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i założyciel Radia Wnet.

 

wPolityce.pl: Czy prezesa SDP zaskoczyła sprawa z tygodnikiem „wSieci”, czy już nic nie jest w stanie zaskoczyć?

Krzysztof Skowroński: Oczywiście, że mnie zaskoczyła. Nie sądziłem, że istnieje prawo pozwalające przeszkodzić w rozwoju tygodnika. Decyzja sądu jest kuriozalna, dlatego że zostały wszystkie proporcje zatracone między tym, czym jest tygodnik „wSieci”, a czym jest podstrona internetowa „Rzeczpospolitej”. Zresztą i tak to był inny tytuł – „W sieci opinii”.

To chyba pierwszy tego typu przypadek, precedens. Decyzja administracyjna sądu może zniszczyć - choć jestem przekonany, że nie zniszczy – ale na pewno sprawi mnóstwo kłopotów tygodnikowi.

Są dwa pytania, które należy sobie postawić. Czy wynika to z niekompetencji sędziego, który zwyczajnie nie zna się na rynku medialnym i potraktował sprawę bardzo mechanicznie. Dostał dobrze przygotowany pozew i uzasadnienie, które go na tyle przekonały. A może wynikło po prostu ze złej woli sędziego? Tak czy inaczej to wszystko jest mocno przerażające.

 

Czy teraz powinni zacząć się bać ci wydawcy, których tytuły prasowe mają w nazwie „gazeta”, tylko dlatego, że powstały po „Gazecie Wyborczej”?

Nie idźmy za daleko w kpinie, dlatego że sami z siebie tak naprawdę kpimy. To jest państwo, w którym żyjemy i w którym bardzo ciężko się żyje. Myślę, że tak źle nie jest, ale oczywiście cała ta sprawa pokazuje znak czasu, którego jeszcze nie potrafię odczytać do końca.

 

SDP na pewno zabierze w tej sprawie głos. A czy interweniować powinny jakieś organizacje międzynarodowe monitorujące przestrzegania wolności słowa?

My na pewno się wypowiemy. Poinformujemy też oczywiście wszystkie możliwe struktury międzynarodowe, w których jesteśmy. Poinformujemy i sformułujemy swój wniosek. On będzie bodźcem do działania.

 

Nasz redakcyjna koleżanka Dorota Łosiewicz na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. Obrony Wolności Słowa zaapelowała do mediów o pomoc w tej sprawie. Czy media odniosą się, pomogą?

Na pewno jedne zareagują, a inne nie. Taka jest Polska.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

CZYTAJ WIĘCEJ: Parlamentarny zespół ds. Obrony Wolności Słowa: "Decyzja sądu dotycząca tygodnika "wSieci" to atak na wolność słowa"

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Red. naczelny "wSieci" w Sejmie: "Nasz przypadek pokazuje, jak można utrącić niewygodne dla władzy przedsięwzięcie"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych