Od rana z nożem w zębach: „Mamy napór groźnej prawicy, którą nazywam sektą świętego wraka.” Czyli Kuczyński w oparach absurdu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. TOK FM
fot. TOK FM

Ach ta prawica, pewnie każdej nocy musi śnić się koszmarem wrażliwemu publicyście Waldemarowi Kuczyńskiemu. Bo czego by nie komentował i tak schodzi na jeden temat.


CZYTAJ WIĘCEJ: Stachanowiec Kuczyński – na pełnym etacie w przemyśle pogardy. A zwłaszcza po godzinach


Miller żre się z Kwaśniewskim? W tle widać złowrogą prawicę.

Byłoby dobrze, gdyby po lewej stronie sceny politycznej w Polsce powstała alternatywa dla rządów PO. Bo nie jest dobra sytuacja, że mamy ten układ. Że mamy z jednej strony potężną siłę polityczną, właściwie zorganizowaną na kształt sekty i ¼ narodu zmobilizowanego, prącego. I mamy Platformę w roli falochronu

– utyskuje od rana Kuczyński.

I znajduje nawet wyjście jak przed tą straszną prawicą się uchronić.

Duża część ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że musi głosować na PO tylko dlatego, by utrzymać ten falochron. I to oczywiście demobilizuje Platformę. Więc byłoby dobrze gdyby zaczęła się wykształcać po lewej stronie alternatywa, żeby powstało coś na kształt drugiego falochronu

-  stwierdził w Poranku Radia TOK FM.

Ale najlepsze zostawił na koniec. Oceniając decyzję Donalda Tuska o pozostawieniu w rządzie Jarosława Gowina znów zahaczył o prawicę.

Nie znam dostatecznie sytuacji samej w PO, w której ujawniło się duże pęknięcie. Od stabilności koalicji zależy w poważnym stopniu stabilność całego kraju. To jest osobliwość polskiej polityki. Od kilku lat znajdujemy się w sytuacji kiedy mamy napór potężnej prawicy, groźnej dla Polski, bardzo groźnej, która jest zorganizowana jak rodzaj sekty. Ja nazywam ją sektą świętego wraka. To jest 25 proc. narodu, a w porywach może być więcej. Cała reszta jest rozproszona

– stwierdził Kuczyński.

I dodał:

Donald Tusk musi brać pod uwagę to, co by się stało jeżeli on Gowina wyrzuci. Mnie się nie podoba sposób w jaki on z nim postępował, bo to było upokarzające i nie ulega żadnej wątpliwości, że wychował sobie wroga. I to że Gowin jest wierzącym w niczym nie przeszkadza. Dlatego, że katolicy głęboko wierzący potrafią być katolikami z nożami w zębach. I to jest dość liczne towarzystwo.

Publicysta nie ujawnił do jakiego towarzystwa sam należy. Może do sekty „Różowego Donalda”? Wstęp tylko z nożem w zębach.


CZYTAJ TEŻ: A przemysł pogardy pracuje... Kuczyński o domagających się prawdy: "dzicz, czerń". I żąda by sądzić posłów opozycji

JUB/TOK FM

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych